czwartek, 28 czerwca 2012

Podkład mineralny Lady Mineral

Jestem zagorzałą fanką kosmetyków mineralnych, zwłaszcza podkładów. Nie wyobrażam sobie codziennego aplikowania na twarz tradycyjnych fluidów, zwłaszcza odkąd moja cera oszalała i stała się nadwrażliwa i w ogóle be. Jeśli muszę gdzieś wyjść w ciągu dnia- czy to do pracy czy coś załatwić (na zakupy w okolicy latam z naked face) zawsze nakładam minerały. Nie zapychają i nie podrażniają mojej skóry , wręcz mam wrażenie że dobroczynnie na nią wpływają. Mogę sama, indywidualnie stworzyć taki odcień by idealnie wtopił się w mój naturalny koloryt. Minerały mają wiele pozytywów i nie wyobrażam sobie bez nich życia. A Wy?

Podkład mineralny Lady Mineral


Kilka słów od producenta

Prezentujemy nowatorską, ekskluzywną formułę podkładów mineralnych, które oferują wyjątkowe krycie bez uczucia ciągłej suchości cery, ciężkiej warstwy makijażu lub sztucznego, kredowego wyglądu twarzy. Nasze podkłady zawierają wolną od chemicznych związków formułę chroniącą przed szkodliwym promieniowaniem słonecznym pozwalającą na zachowanie nieskazitelnego wyglądu nawet w bardzo słoneczne dni. Podkłady Mineralne Lady Mineral idealnie ukrywają zmarszczki, blizny, trądzik, przebarwienia i wszelkie niedoskonałości cery zaledwie po kilku pociągnięciach pędzla nie zatykając porów. Oryginalna formuła Lady Mineral dzięki swojemu składowi jest idealna dla każdego rodzaju skóry, a w szczególności wskazana jest dla cer problematycznych. Nieważne czy masz cerę wrażliwą, czy suchą, mieszaną, czy tłustą z trądzikiem. Podkłady Lady Mineral zawierają wszystko czego potrzebuje twoja skóra aby wyglądać idealnie przez cały dzień. Nigdy więcej nie doświadczysz efektu spływającego makijażu.

Podkłady Lady Mineral sprawdzają się we wszystkich warunkach oświetlenia. Przy sztucznym, zimnym świetle świetlówek, ciepłym świetle tradycyjnych żarówek, naturalnym oświetleniu oraz profesjonalnych światłach fotograficznych lamp studyjnych, twoja twarz zawsze będzie wyglądała idealnie. Oryginalna formuła podkładów Lady Mineral eliminuje nienaturalne lśnienie skóry oraz nieostrości.
Ręcznie robione podkłady Lady Mineral nie zawierają bizmutu, talku, sztucznych barwników FD&C, produktów ropopochodnych. Są w 100% wegańskie oraz bezglutenowe.

Składniki zawarte w podkładach Lady Mineral:
Mika- nadaje lekkości i sprawia, że podkłady idealnie rozprowadzają się po skórze, daje delikatny, jedwabisty połysk zdrowej skóry, który pozwala na optyczne wygładzenie niedoskonałości.
Zinc Oxide (tlenek cynku)- Podkłady Lady Mineral zawierają wysokie stężenie tlenku cynku, który działa przeciwzapalnie na skórę i pochłania serum.
jojoba morze urodyJojoba sid oil (olej z nasion jojoba)- wygładza skórę, nawilża ją, utrzymuje w dobrej kondycji. Pomaga też w walce z trądzikiem, dba o płaszcz lipidowy skóry, który chroni przed szkodliwymi czynnikami zewnętrznymi. Olej jojob składa się głównie z nasyconych i nienasyconych alkoholi i kwasów tłuszczowych. Zawiera też skwalen – składnik naturalnego płaszcza lipidowego skóry. Skwalen ma właściwości bakteriobójcze i grzybobójcze. Olej jojoba zawiera kwasy tłuszczowe i ich estry oraz fitosterole. Posiada spore ilości witaminy A, witaminę E, zawiera też witaminę F. Olej jest odporny na procesy oksydacyjne, zatem nie jełczeje. Olej jojoba jest zbliżony strukturą do sebum wydzielanego przez naszą skórę. Pozostając na powierzchni tworzy warstwę chroniącą przed środowiskiem zewnętrznym, ale  wnika również w głąb, wzmacniając cement międzykomórkowy. Oba te procesy zapobiegają wysuszaniu skóry i przywracają skórze równowagę. W efekcie następuje wzrost sprężystości skóry i spłycenie zmarszczek. Skóra staje się bardziej miękka, gładka, wygląda młodziej. Olej jojoba wspiera też leczenie trądziku regulując wydzielanie sebum, łagodzi stany zapalne, bo działa bakteriostatycznie. Przy łupieżu, łuszczycach i egzemach działa nawilżająco i łagodząco. Olej jojoba jest naturalnym wsparciem dla filtrów słonecznych. Polecany jest także do pielęgnacji cery wrażliwej.
Silica (krzemionka)- powoduje, że kosmetyk rozprowadza się równomiernie na skórze, silnie adsorbuje serum, rozprasza światło co optycznie zmniejszenia drobne defekty skóryi zmarszczki oraz, daje efekt tzw. „soft fokus”, dzięki czemu idealnie zachowuje się nawet przy silnym świetle lamp błyskowych.
Titanium Dioxide- substancja stosowana w kosmetykach do cer wrażliwych, w  pełni rolę rozjaśniacza. Jeden z najbezpieczniejszych filtrów UV.
Allantoin (alantolina) - składnik o intensywnym działaniu nawilżającym i zapobiegający nadmiernej utracie wody. Przyspiesza procesy odnowy naskórka oraz łagodzi podrażnienia. Wygładza i zmiękcza. W podkładach mineralnych niweluje wysuszające działanie tlenku cynku i krzemionki).
D-PANTHENOL (PROWITAMINA B5) - doskonały składnik pielęgnacyjny, intensywnie nawilżający, zmiękczający i uelastyczniający skórek. Skutecznie łagodzi podrażnienia, działa kojąco i osłaniająco.
rumianek morze urody

Bisabolol - naturalna substancja zawarta w rumianku, ma działanie antyseptyczne, pobudza regenerację komórek, likwiduje podrażnienia skóry. Jest powszechnie stosowana w kosmetyce z uwagi na swoje silne właściwości kojące, łagodzące stany zapalne skóry, zaczerwienienia i uczulenia.
Boron Nitride (azotek boru)- polepszacze przyczepności podkładu.
Oraz pigmenty mineralne: iron oxide, chromium oxide green, ultramarine blue.

 NIRCsealt PETA_cropped_logo_smikony lady mineral


MEDIUM OLIVE to podkład dla osób o jasnym i średnim odcieniu cery z akcentem oliwkowym.

źródło morzeurody.pl

Pojemność: 7,5 g oraz 2g
Cena:  79,90zł (7,5g) oraz 34,90zł (2g)

Podkłady Lady Mineral kupicie w sklepie internetowy morzeurody.pl KLIK
Strona ma chwilowe problemy techniczne ale już nad tym pracują, tak więc cierpliwości :)

 Moja opinia

Kilak lat temu, gdy nastąpił bum na kosmetyki mineralne, przetestowałam mnóstwo firm by w końcu wybrać dwie które mi służą. Całkiem niedawno natknęłam się na nową markę mineralną Lady Mineral. Zaczęłam od kosmetyków pielęgnacyjnych które tak mi się spodobały że skusiłam się by przetestować minerały tej firmy. I co z tego wyszło?

Opakowanie
plastikowy słoiczek z naklejką hologramem


W pełnym wymiarze brakuje mi nieco sitka z przekręcaną osłonką tak jak  w podkładzie Lily Lolo. Ułatwia to bowiem dozowanie i zapobiega wysypywaniu się poprzez sitko za dużej ilości proszku.

Konsystencja
proszkowa ale nie sucha czy pylista. Jak widać na zdjęciu- jest dość kremowa ( bardziej niż Lily Lolo) i lekko się zbija w grudki (przypomina mi nieco minerały Lucy Minerals)

 

 Kolor/zapach
podsiadam odcień medium olive, dedykowany osobom z jasną i średnią karnacją z oliwkowymi tonami


Jest to kolor stonowany, neutralny choć jak dla mnie za mało w nim tonów żółtawych, oliwkowych.
To po prostu chłodny raczej, bądź mocno neutralny stonowany beż w jasnym odcieniu.

 


 Aplikacja
przyzwyczajona do lekkiej formuły i niezbyt mocnego krycia podkładu Lily Lolo, przy pierwszym nakładaniu Lady Mineral wyczarowałam sobie na twarzy piękną maskę. Po godzinie z maski zrobiło się ciasto i cały makijaż wyglądał fatalnie. Zniechęciło mnie to bardzo i podkład powędrował w kąt.
Po jakimś czasie zdecydowałam się na drugie podejście, lecz tym razem, pomna pierwszego doświadczenia, wysypałam tak małą ilość proszku na nakrętkę że trzeba by mikroskopu by ją zobaczyć. Postanowiłam nałożyć go tak jak zwykłam aplikować Lucy Minerals. I było znacznie lepiej. Podkład ładnie wszystko zakrył, nie zrobił maski i trwał w takim stanie kilka godzin. Dzisiaj postanowiłam nałożyć go wilgotnym różowym jajem czyli w ruch poszedł Beauty Blender i to było to. Podkład pięknie się wtopił, zakrył co miał zakryć ( a było tego sporo) jednocześnie wyglądając na skórze naturalnie. Dzięki Ci jajo!

 Działanie
 W zasadzie wszystko już napisałam :)  Podkład ten wymaga ostrożności w dozowaniu i naprawdę niewielkich ilości proszku. Jeśli więc nie chcecie skończyć jak stara pudernica, ostrożnie z nakładaniem, nie przesadzajcie z dawkowaniem a będzie super.
Jego wzbogacony skład (mamy tu np. olej jojoba, alantoinę, d-pantenol czy bisabolol) konsystencja oraz krycie przypominają mi podkład w wersji kryjącej Lucy Minerals.



Podsumowując..

Plusy 
bardzo wydajny
spore krycie
przy umiejętnym nakładaniu wygląda naturalnie na skórze
dość duża paleta kolorów
wzbogacony skład ( choć wiele osób preferuje jednak jak najkrótszą listę INCI)
stosunek ceny do pojemności i wydajności

Minusy
odcień który posiadam mógłby mieć więcej tonów oliwkowych
aplikacja wymaga niewielkiej ilości proszku i odrobiny wprawy

Skład/INCI 


Moja ocena 
4/5

pozdrawiam
Aga

14 komentarzy:

  1. No ciekawe, ja po traumatycznych testach minerałów z Pixie trochę zniechęciłam się do testowania nowości. Od lat w przypływach ochoty na minerały sięgam po EDM i Lauress, ale jednak na codzień rządzi tradycyjna kolorówka :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Elle :* ja na większe wyjścia nakładam tradycyjną kolorówkę jednak na co dzień tylko minerały

      Usuń
  2. Kochana a powiedz mi... Podkład mineralny jakiej firmy jest w tej chwili twoim KWC ? :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Lily Lolo, zdecydowanie. Zaraz za nim Lucy Minerals wraz z Lady Minerals

      Usuń
    2. Dziękuję za info :-) Zamówiłam kilka próbek, także będę testować :-)

      Usuń
  3. Oj, jak czekałam na tę recenzję! ;)
    Przeszło półtora roku temu zrobiłam kolejne swoje podejście do minerałów i już przy nich pozostałam. Moim zimowym ulubieńcem jest Porcelain LL, natomiast nadal szukam podkładu na lato, jako że Warm Peach uparcie wybija na mojej twarzy tony różowe, podczas gdy potrzebne mi są żółte ;P
    Przyznam, że liczyłam na Lady Mineral właśnie, ale obawiam się, że ciężko będzie mi nim operować zw względu na podobieństwo do formuły Lucy. Skusiłabym się może na jakąś wersję testową, ale co zajrzę na stronę sklepu, to okazuje się, że jest wyłączona (co nieco mnie martwi, bo kończy mi się krem LM).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. strona morze urody chwilowo ma zwis, naprawiają to

      Usuń
    2. Mam nadzieję, że strona ożyje; przyznam, że przez chwilę dopadło mnie zwątpienie i cień rozpaczy, że źródełko Lady Mineral wyschło ;)
      Ale i tak oswajam się z myślą, żeby spróbować podkoloryzować Lily. Ciekawe, ile proszku zmarnuję na nieudane eksperymenty :P

      Usuń
  4. Oj, kolor faktycznie mocno chłodny...

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja jestem wierną fanką Lucy, właśnie czeka mnie kolejne zamówienie ;) Jako, ze cenowo Lucy wychodzi korzystnej daruję sobie przetestowanie tej firmy ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. piekny, ale ja nie używałam jeszcze takich cudów i pewnie jak zacznę, to dopiero z LL. :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Podkład mineralny zawiera tylko minerały, każdy inny jest już podkładem mineralnym z nazwy.Dodatki takie jak oleje mogą zapychać lub inne jeszcze uczulać Raczej bym się nie skusiła bo olej jojoba i alantoina by mnie zapychała :(
    pozdrawiam karinam6

    OdpowiedzUsuń
  8. mam jeden podkład z tej firmy (w końcu wygrałam u Ciebie w konkursie ;)) i kurcze... nie potrafię nałożyć tylko mikroskopijnej ilości... strasznie dużo mi idzie tego podkładu ... mam baaaaardzo dużo do zakrycia, daję z 3 cieniutkie warstwy.. i po kilku godzinach niestety schooodzi... :( jedna warstwa sobie nie radzi u mnie. Szkoda.

    OdpowiedzUsuń

Nie zostawiaj komentarzy w stylu "zapraszam do mnie", linków do bloga etc. Mój blog to nie miejsce na czyjąś reklamę.
Dziękuję :)