Porą popołudniową postanowiłam dodać spontaniczną notkę.
Mój blog jest nieco...lajfstajlowy co dla mnie oznacza że nie ograniczam się tylko do kosmetyków. Od dawna goszczą tu wpisy o Lilly, o czymś na ząb czy całkiem prywatne. Do czego zmierzam? :)
Do weekendu ale przy okazji pomyślałam że może by wprowadzić na Petitki trochę szmat. Nie jestem absolutnie wyrocznią stylową czy modową i nie zamierzam pretendować do tego miana. Ba, pójdę dalej. Ostatnie lata to regres w mojej skromnej szafie gdzie wisi naprawdę mało ubrań a większość z nich to ciuchy sprzed dekady.
Nigdy nie byłam fashion, nie interesowało mnie to co w modzie piszczy. Nie ekscytowały mnie trendy widoczne na pokazach wielkich projektantów mody. I chyba ten stan trwa nadal :) Zawsze będzie mi bliżej do kosmetyków niż ciuchów. Ale. Jest ale ;)
Od jakiegoś czasu , gdy moim noworocznym postanowieniem stało się kupowanie min. jednej rzeczy odzieżowej na miesiąc, zaczynam rozmyślać o tym, by na blog wprowadzić trochę więcej stylu. Górnolotnie to zabrzmiało- więcej ubrań, może tak.
Nie będą to popularne w środowisku blogerek modowych czy szafiarek outfity, nie zobaczycie tu printów co najwyżej swojskie wzorki, jeśli kawa to z Biedronki ;) a nie stylowy Starbucks... a manekinem z Zary też nie będę bo mnie nie stać :)
Będę chciała, przy Waszej pomocy, rozwinąć się stajlowo. Zupełnie nie wiem co jest teraz w modzie, zresztą nie chcę dzikim pędem podążać za nowinkami modowymi. Chcę umieć się ubrać. Ze smakiem. Jakiś tam zmysł mam, ale nierozwinięty, przycupnął gdzieś w ciemnym kącie niczym motyl w kokonie i czeka na dogodny moment by rozwinąć skrzydła. Chcę być ubrana, nie przebrana. Ale ubrana nie nudno, nie nijako. Chcę w swoich strojach znaleźć siebie samą.
Pieprzę jak potłuczona? Może. Ale mam misję :)) wyjścia z zagłębia byleczegowości i nudnomdłości.
Pomożecie?
![]() |
photo by Maddzik |
Pomożemy?
pozdrawiam
Aga
ps. to mnie zastrzeliłyście.. moja dupka zgrabna? ^o^
ps. to mnie zastrzeliłyście.. moja dupka zgrabna? ^o^
Z Twoją figurką i zgrabną dupką czego byś nie włożyła, będzie fajnie ;-)) Będę kibicować :)
OdpowiedzUsuńdupka mnie rozbroiła :))
UsuńDzięki Elle
ell dokładnie!
UsuńMiałam to samo napisać! Z tą figurą w wielu rzeczach będzie wyglądać super!
UsuńMyślę, że ciekawym pomysłem będzie pokazanie kilku zestawów, które dadzą nam zarys tej "bylejakości". Potem łatwiej zauważyć ile się przez ten rok zmieniło w Twojej szafie :D
Usuńoo, taki stan wyjściowy- dobry pomysł. W weekend wszystko powyciągam i sfotografuję
UsuńZ Twoją figurą i Twoją urodą myślę, że to bardzo przyjemny kierunek :)
OdpowiedzUsuńAguś, mam nadzieję ze coś z tego wyjdzie ;))
UsuńOoo! Jestem na tak! Nie mogę się już doczekać :D
OdpowiedzUsuńja też :))
UsuńDo dzieła!
OdpowiedzUsuńyes madame!
UsuńNowy kierunek = nowe możliwości :)
OdpowiedzUsuńoby :)
UsuńJa tam nie wierzę, że osoba z taką wyobraźnią i zmysłem artystycznym potrzebuje pomocy;) też uważam, że co byś nie włożyła będzie dobrze wyglądać:) chętnie popatrzę co u ciebie ciekawego w szafie wisi i co nowego kupiłaś;) gdybym miała taką zgrabną dupkę- jak to ładnie elle napisała- to bym sobie kupiła skórzane spodnie xD marzą mi się od dawna, ale niestety moja dupka jeszcze musi poczekać na trochę mniejszy rozmiar;)
OdpowiedzUsuńtiaaa, Dymku, zwłaszcza teraz dobrze wyglądam :] stare dresy, poplamiony polar, czochradło na łebie :P
Usuńto znaczy, że masz stajlaaa! :D
Usuńa polar nie jest poplamiony ino artystycznie poprawiony:D;)
haha, czyli szklanka do połowy pełna, co? ;)
UsuńŚwietny pomysł by takie notki pojawiły sie na blogu:)Kazdy wyciagnie cos dla siebie:)
OdpowiedzUsuńja chyba najwięcej, z Waszymi wskazówkami
Usuńja również myślę, że z Twoją figurą cokolwiek na siebie ubierzesz, wygląda świetnie. chętnie zobaczę modowe posty! ja też powinnam podjąć postanowienie kupna 1 ciucha na miesiąc :)
OdpowiedzUsuńi jak? styczeń zaliczony ciuchowo? :))
UsuńNo fajny pomysł :) ja też postanowiłam trochę odświeżyć szafę.
OdpowiedzUsuńto odświeżamy Zuziu? :)
UsuńKochana próbuj i baw się modą! :-) z chęcią poczytam takie notki ;-)
OdpowiedzUsuńna początku pewnie będzie albo zachowawczo albo fatalnie ;))
UsuńJestem na tak :) Urozmaicenie bloga to zawsze dobry kierunek :)
OdpowiedzUsuńoby :) okaże się
UsuńJasne, że pomożemy :) Jak dla mnie, masz naprawdę fajny styl!
OdpowiedzUsuńeee, nie mam stylu jak na razie :))
Usuńjak ja mogłam wcześniej tu nie trafić? Zostanę na dłużej jeśli pozwolisz :) Chętnie podpatrzę poczynania modowe bo sama mam podobnie ;)
OdpowiedzUsuńzapraszam, nie wyganiam :))) mogę do kaloryfera przykuć ;)
Usuńnie bądźmy perwersyjne ;P
Usuńto w kuchni do zlewu :P
UsuńZ Twoją figura to i wór na pyry będzie dobrze leżał ;) czekam na takie posty ;)
OdpowiedzUsuń:))) nie mam worka :(
UsuńA ja Cię rozumiem w 100 % :) Ja też zawsze podążałam nieco inną ścieżką niż moda, wybierałam może pewne trendy, które do mnie przemawiały, ale nic na siłę. Uważam, że idąc na studia wyglądałam lepiej niż większość dziewczyn, nie jakiś szał, ale byłam "zadbana". To było 5 lat temu. Obudziłam się chyba 2, albo 3 miesiące temu z ręką w nocniku... Przyłapałam się na tym, że nie szkoda mi wydać ponad 3 dychy na kolejną paletę Sleeka, a szkoda tą samą kwotę na nową bluzkę. Również mam postanowieni kupować przynajmniej jeden ciuch :D W ten sposób mój budżet bardzo tego nie odczuje. Problem jest tylko jeden - starych szkoda mi się pozbyć :D
OdpowiedzUsuńzwłaszcza gdy można je jeszcze wcisnąć na tyłek :)))
UsuńHehehe dokładnie :D
UsuńŚwietnie to napisałaś :)
OdpowiedzUsuńJa nie pomogę, bo nie umiem, ale będę kibicować.
wspólnie się czegoś nauczymy Bum :)
Usuńsiwtny pomysł :D
OdpowiedzUsuńwyjdzie w praniu czy świetny czy to pomyłka była ;)
UsuńAga, ponieważ mamy bardzo podobny ciuszkowy gust, jestem oczywiście na TAK. Chętnie popaczę co tam chowasz w szafie.
OdpowiedzUsuńtrupy chowam Aguś :P
UsuńJa jak na zrazie zachwyciłam się Twoimi włosami :)
OdpowiedzUsuńmiło mi :)
UsuńNo właśnie Aga ! Tobie będzie we wszystkim ładnie bo jesteś zgrabna :) Poza tym Zara to szmaty często nie warte swojej ceny, nie wszystko ale raczej większość. Uważam , że lepiej można się ubrać w naszym polskim Reserved.
OdpowiedzUsuńp.s. masz ostatnio śliczne włosy
dzięki Patisonku :*
UsuńMam 3 rzeczy z Zary i są ok :) ale faktycznie, biorąc aspekt cenowy to jakość nie zwala z nóg
Mogę pomóc :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajny pomysł, chętnie popatrzę co tam w twojej szafie piszczy i pomogę (choc nie wiem na czym by ta pomoc miała polegac, ładnemu przecież we wszystkim ładnie :))
OdpowiedzUsuńpiszczy bida z nyndzą :)))
UsuńKochana absolutnie jestem na tak z nowymi łaszkowymi postami :)
OdpowiedzUsuńCzekam z niecierpliwością :)
Sama w tym roku obiecałam się powolutku przekonywać do sukienek :)
Zwiewnych i kobiecych :)
A Ty jak się czujesz w sukienkach na codzień ??
Bo ja póki co to jeansy jeansy i jeansy do znudzenia :)
Pixie, dżinsy wygodne ale nie przepadam choć często noszę, z braku laku. Lubię sukienki, latem :)
UsuńTrzymam za słowo, akcja sukienka start!
Kobieto jesteś tak ładna, że nawet w worku na ziemniaki będziesz wyglądać cudnie...
OdpowiedzUsuńkurcze, chyba jednak muszę worek dopisać do listy zakupów, już druga osoba o nim wspomina :))
UsuńDziękuje
Aguś, ja z modą stoję podobnie jak Ty;) Pomysł notek outfitowych jest świetny, czekam niecierpliwie na Twoje propozycje:)
OdpowiedzUsuńEwelinko, mam nadzieję że będzie na co popatrzeć ;))
UsuńJestem na tak i trzymam kciuki za zmiany:)
OdpowiedzUsuńdzięki Maniu za kciuki! Przydadzą się :)
Usuńdobrze że nie z ciuchów siostro :))
OdpowiedzUsuńKiedy patrzę tak na Ciebie jesteś fajnaa, dla mnie masz stajla :D. Wierzę w ciebie, Aga!
OdpowiedzUsuńhaha, mam stajla? :)) Dzięki Sylwio :))
UsuńJa bardzo chętnie podpatrzę u Ciebie ciuszkowe zmiany :)
OdpowiedzUsuńoby były pozytywne :)
UsuńJestem zdecydowanie na tak, bo zawsze kiedy wchodzę na blogi modowe wku**** mnie to (bo inaczej już tego ująć nie można), że Zara to najniższy pułap.
OdpowiedzUsuńCiągle jakieś sesyjki dla magazynów, zdjęcia z projektantami, "feszyn" imprezy i życie "na poziomie"...
Niewiele osób może pozwolić sobie na coś takiego, dlatego też fajnie by było czytać takie modowe posty u osoby, która patrzy na to racjonalnie.
Sama zastanawiałam się nad wprowadzeniem modowych wątków u mnie, ale czekam aż schudnę. :D
w końcu to czołowe stylówki ;)) muszą bywać by nieść kaganek dla nas , szarych mas :)
UsuńZgodzę się z Wami. Tylko nie rozumiem - czy to wstyd ubierać się na bazarach czy innych miejscach? Ja uważam, że w każdym miejscu można znaleźć coś ciekawego - a , że nie stać mnie na Zary ( może i by było od czasu do czasu - jednak uważam, że stosunek cen do jakości ma się nikajo więc podziękuję) ostatnio kupiłam sobie czapkę w supermarkecie i co? Źle? Jeśli człowiek ma własny rozum to i rozumowo będzie postępował.
UsuńPozdrawiam Panne z góry i Ciebie Aga :P
Ive, ja prawie mieszkam na bazarze i tu wcale tanio nie jest :)) już bardziej opłaca się obić zakupy w necie czy w sieciówkach podczas wyprzedaży. Ale jakościowo szmatki z targów czasami przewyższają szmatki z przysłowiowej Zary :)
UsuńNieważne pochodzenie ubrania (i tak większość to Chiny) tylko jakość i nasze zadowolenie. To się liczy a nie szumnie brzmiąca metka. BTW, mam skórzane długie rękawiczki z Zary za ponad 200zł, chodzę w nich na spacer z psem i zbieram nimi kupki ;))
Też jesteem stanowczo na tak ;-) W mojej szafie również robię rewolucje z ubraniami, bo mam dość nijakości. Chętnie podpatrze twoje pomysły ;D
OdpowiedzUsuńdziałamy :)
UsuńCzekamy zatem na Twoj debiut w tej nieco nowej roli :)
OdpowiedzUsuńnieco bardzo nowej :)
UsuńChętnie będę patrzeć na "stajlowe" propozycje, bo ja też nie jestem jakaś fashonistką. Blogi modowe przeglądam pod katem zdjęć ;-) Nosze nie to, co jest w modzie, bo zwykle nawet nie wiem, co jest, tylko to, co mi się akurat spodoba, a często myślę, że może wypadałoby się jakoś orientować?
OdpowiedzUsuńCo do ogólnie lajfstajlowego blogu, to mój też taki jest. Nawet przy okazji dyskusji o współpracach u Ciebie usłyszałam, ze "no, ja na mój blog to mogę wszystko pakować". Ale się z tym nie zgadzam, bo są rzeczy, których na pewno nie będę tam "pakować"... ;-)
Na modę się nie porywam, przynajmniej na razie, ale bardzo chętnie obejrzę Ciebie. Robisz świetne zdjęcia, a to lubię. :-)
Una, pakujesz co Ty chcesz, innym wara do tego ;)
Usuńświetnie, zdrowe podejście i całkowita naturalność, picie kawki ze Starbucks, makro- na logo i chwalenie się swoim cudnym życiem w ogóle nie jest fajne. Czekamy na nowości i na zdjęcia Ciebie w tym pięknym gorsecie! zestawionym z czymś ? haha pozdrawiam Pati :)
OdpowiedzUsuńPatula, może zaskoczę i wyskoczę w samym gorsecie, co? :))
Usuńsądzę, że wtedy, popularność tego bloga, w części mężczyzn by wzrosła znacząco :)
Usuńi ile zawałów, zgorszenia ;)
UsuńO, nie mogę się doczekać!
OdpowiedzUsuńUwielbiam Twoje zdjęcia :)
uu, to muszę poćwiczyć faszyn-pozycje z powykręcanymi stopami do wewnątrz :))
UsuńTak zwane "nogi w pałąk"? No to jest absolutnie konieczność.
UsuńPodobnie jak kawa w tekturze, lans w "starbuniu", no i "ajfon" koniecznie! ;-)
buu, nie będę feszyn , nie mam kawy w kartoniku ( ale poświecę się, polecę do centrum i pogrzebie w okolicznych koszach na śmieci
Usuń), telefon to przedpotopowa cegła Nokia :P no i storpedowałaś mój plan na starcie, bu
:) rozumiem, że chcesz być dopasowana sama ze sobą ?
OdpowiedzUsuńna pewno to co nosze musi pasować do mnie, mojego temperamentu i charakteru. I podobać się :)
UsuńAga piszę tak, bo ja swoją usługę tak nazwałam, jakbyś chciała skorzystać, zapraszam :)
Usuńo kochana, na stylistkę mnie nie stać :)
UsuńJak dla mnie możesz nam się pokazywać w swoich ciuszkach. Chętnie pooglądam i może też coś zgapię...:)
OdpowiedzUsuń:))
UsuńAguś,
OdpowiedzUsuńTo jest Twoje najpiękniejsze zdjęcie, jakie kiedykolwiek widziałam...
dzięki Aniu :) zrobione przez koleżankę, nieoczekiwanie, na warsztatach fotograficznych sto lat temu :)
UsuńOj Aga, Ty nawet w worku po kartoflach będziesz pięknie wyglądać :-)
OdpowiedzUsuń:))) co Wy laski z tymi kartoflami? :))
Usuńzdjęcie prześliczne.
OdpowiedzUsuńnie wierze, że ze strojami jest tak źle jak opisujesz.
a jeśli nosisz to co lubisz to musi być okej!
chętnie podpatrze Twoje outfit'y :))
Pozdrawiam!
oj, bardzo źle. Lata temu przestałam się interesować modą, kupuje rzadko, na siłę, bo muszę. I nie mam tej radości ze strojenia się
UsuńAle masz świetne włosy, zazdroszczę !
OdpowiedzUsuńdzięki! Jestem z nich dumna, tak szybko odżyły
Usuńo kurczaczki, ale świetne zdjęcie :o jestem ciekawa przyszłych postów :)
OdpowiedzUsuńmam nadzieję że nie zawiodę :)
UsuńNa pewno pomożemy ;)
OdpowiedzUsuńliczę na Was ;)
UsuńJejciu jakie piękne zdjęcie :) Fajny pomysł na wpisy ;)
OdpowiedzUsuńAga, jesteś śliczną kobietą, zgrabną, młodą,inteligentną , pełną życia i pasji. Myślę, że dla Ciebie to nie problem znaleźć konkretnie to czego chcesz i potrzebujesz. Nie jestem żadną znawczynią mody ani sama nie ubieram się " na czasie " , owszem - przeglądam od czasu do czasu różne gazety i strony internetowe, czerpie z nich to co mi się podoba i wdrążam do życia codziennego. Ludzie z wiekiem się zmieniają i zmian zewnętrznych też potrzebują. Pamiętam jak dziś - wypierałam się, że nigdy nie włożę złotej biżuterii - teraz - najlepiej złota, buty na obcasie? pfff chyba jakiś żart - teraz w szafie miliony par. Chętnie będę podglądać Twoje zmiany i z chęcią również - jak tylko będę umiała - poradzę. Pozdrawiam serdecznie ;]
OdpowiedzUsuńdziękuję Ive :) mam nadzieję że coś z tego będzie
UsuńLubie Twoje zdjęcia. Chętnie obejrzę na nich czeluści Twojej szafy.
OdpowiedzUsuńnawet przedpotopowe wykopaliska? :)
Usuńbabko przecież ty wyglądasz jak milion dolców!!!!!!!!!!!! gdybym ja tak wyglądała to nawet worek na ziemniaki byłby trendy:D
OdpowiedzUsuńhaha ;))) uwierz mi nie :P
UsuńTakie pytanie nie na temat:) Na stronie Costasty, makijaż z użyciem Pixie Sparkle:), czy po nałożeniu czarnego pozostałe kolory rozcierałaś po wierzchu czy przyciskałaś pędzelek do powieki? nie wiem czy jasno to tłumaczę:D
Usuńz checia popatrze na Twoje co miesieczne szpery po sklepach i nowy ciuszek :)
OdpowiedzUsuńdziewuchy dobrze prawia! jestes szczesciara,bo cokolwiek nie wlozysz na swoja idelna figure bedzie wygladac kapitalnie ,do tego uroda i wdziek ,kobiecosc :)
ja tez nie podazam za moda i nie jestem fashionowa ...baaa mysle,ze jestes na topie bardziej niz ja :)
lubie kupowac na pchlich targach (takowe mialam w IE i teskni mi sie do nich) gdzie mozna bylo wyszperac orginalne ciuszki za grosze ,czy tez niepowtarzalne...i sie tego nie wstydze !
ostatni raz kupilam cos w sklepie dla siebie w czerwcu bedac w Pl
zatem kupuj,przywdziewaj i pokazuj sie nam !
a jeszcze dodam ,ze ubieram sie w to w czym czyje sie dobrze i komfortowo :) nie wazne czy to ze szpera wygrzebane czy tez sklepowe ;)
UsuńEmilko, dzięki za miłe słowa.
UsuńWidzisz, chcę coś z tym zrobić bo od lat nie lubię mody. Nie lubię kupować ciuchów, ubierać się, kombinować. A kiedyś lubiłam.
Mam nadzieje ze w grzebaluchach też coś znajdę choć nigdy nie miałam do tego smykałki
Agu, fajny pomysł :) a może prócz tego co masz w szafie pokażesz nam też co Ci się podoba i w czym dobrze się czujesz? ekstra ta fota ;)
OdpowiedzUsuńdzięki Bea :)
UsuńFajna sugestia :) choć ja mam bardzo rozstrzelony gust :)) podobają mi się ciuchy młodzieżowe, luzackie i seksowne bardzo kobiece. Czasem mam ochotę na coś niezobowiązującego , czasem kobiecego. Wiem że nie przepadam za stylem bardzo prostym i klasycznym, jeśli już coś takiego zakładam muszę dodać coś szalonego, charakterystycznego.
Aguś, popatrz chociażby na Madonnę ;) ona też nie trzyma się jednego stylu. Zresztą taka jest kobieca natura- raz chcemy tylko szpilek, a innym luzacki dres ;) W tym i w tym, można wyglądać kobieco, bo o tym i tak decyduje osobowość :)
UsuńTo do dzieła Aga :) Ja też ostatnio zastanawiam się nad zawartością mojej szafy, w której większość rzeczy to nijakie ubrania kupione 5 lat temu ;/ Może mnie zainspirujesz do zmiany ;)
OdpowiedzUsuńoj, moje są sprzed 10 lat niektóre :))
UsuńJa od dawna planuję zmianę garderoby... i co ? Każde zakupy kończą się na kupnie rzeczy w tym samym , oklepanym i nudnym stylu :( będę śledzić Twoje posty i rady innych:). Powodzenia:)
OdpowiedzUsuńto może, skoro boisz się zaszaleć na zakupach, kupuj rzeczy spokojne a szalej z dodatkami, małymi akcentami? Metoda małych kroczków :)
UsuńTwoje włosy są przepiękne!
OdpowiedzUsuńOj ja również przez świat wizażu kompletnie zaniedbałam swoją szafę, przydała by się jakaś stylowa metamorfoza + jakaś dieta ;)
OdpowiedzUsuńBardzo podoba mi się że na tym blogu piszesz wiele o sobie, ten blog jest przez to taki wyjątkowy ;)
jestem jak najbardziej ZA:)))
OdpowiedzUsuńŚwietne zdjęcie :-)
OdpowiedzUsuńMam wrażenie, że z Twoim wyczuciem smaku nie będziesz mieć większych problemów :-) Poza tym teraz nie ma jakiś sztywnych wytycznych czy zasad modowych- nosi się to co wpadnie w oko lub w czym się dobrze czujemy - raz na luzie, raz kobieco , feel free ;-) ale ja wyrocznią nie jestem i trendów nie śledzę .