Majówka dobiega powoli końca. Niestety mimo moich początkowych planów spędziłam ją w domu z bardzo prozaicznego powodu- pogoda :/ zimno, deszcz. Do tego przeziębienie Lilly, antybiotyk i nawet dłuższy spacer nie wchodził w grę.
Ale do czasu :)
Dzisiaj 4 maja, sobota i ...przestało padać a słupek termometru nieśmiało idzie w górę. Podobno ma się wypogodzić dlatego miałam tyle odwagi by zaplanować że jutrzejszy dzień spędzimy na działce.
Trzymam kciuki, chucham na nie by aura dopisała :) Mam w planach zrobić wreszcie kilka stylizacji wiosennych i zależy mi aby uchwycić je wśród zieleni traw i drzew :) torba z ciuchami, torebkami i innymi dodatkami spakowana, Przemek mnie zastrzeli gdy zobaczy co planuję zabrać bo oprócz tego pokaźnego torbiska trzeba zabrać aparat, zaopatrzenie jedzeniowe dla nas i psów na cały dzień, zabawki dla Klusek, przysmaki, Kluski rzecz jasna też i to wszystko załadować najpierw do tramwaju, potem do autobusu a potem iść z tobołami i rozwydrzonymi Kluchami hektar od przystanku na działkę.
To jutrzejsze wyzwanie ale jak już będziemy na miejscu i będzie ciepło, słoneczko, Kluchy przeszczęśliwe... to majówkę uznam za udaną :)
Mam nadzieję że pogoda i Przemek nie storpedują moich ambitnych planów, bo gdy zobaczy (P nie pogoda) moją wyprawkę to złapie się za głowę. A gdy powiem mu, już na miejscu że idziemy szukać pleneru do zdjęć, popuka się w czoło. No cóż, do odważnych świat należy :)
Tymczasem pakowanko i nadzieja w sercu że jutro będzie wreszcie! pięknie :)
A jak Wasze Majówki?
A jak Wasze Majówki?
pozdrawiam
pełna nadziei Aga
u mnie nie ma co marzyc o wiosennej stylizacji. 8'C to skandal!
OdpowiedzUsuńbrrr, zimnica
UsuńI tego Ci życzę!
OdpowiedzUsuńu mnie też się wypogadza:)
U mnie też home, sweet home, bo za zimno na cokolwiek ;) Uważajcie na kleszcze, bo moje koty już przyniosły to i owo ;(
OdpowiedzUsuńKluski zabezpieczone przed kleszczami już od półtora tygodnia :)
UsuńMam nadzieję, że będzie w końcu pięknie:)
OdpowiedzUsuńTwarda jesteś :), ale masz rację, do odważnych świat należy ;). U mnie dalej ziimno i burzowo ;/.
OdpowiedzUsuńAga ja też trzymam kciuki, żeby Ci pogoda dopisała :) ja akurat dziś z majówki wróciłam, ale mimo niezbyt rozpieszczającej pogody uważam ją za udaną :))
OdpowiedzUsuńPowodzenia Aga :) Zdjęcia stylizacji najlepiej wyglądają na tle zieleni :D
OdpowiedzUsuńMoja majówka była maksymalnie burzowa, w górach burze w ogóle dają czadu, jak grzmiało to trzęsły się nam szyby w oknach :P
Asiu, ale emocje były :)))
UsuńTrzymam kciuki za pogodę, tym bardziej że wybieram się w rejony Łodzi :) o ile moja druga połowa nie zmieni planów
OdpowiedzUsuńooo, super Ewuś :) oglądałam właśnie prognozy i ma być słoneczko :)
UsuńOd jutra ma być juz tylko lepiej, więc powodzenia i czekam na zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńoby Ewes, oby
Usuń