Zakładamy ciepłe kubraczki, bierzemy piszcząca zabawkę, aparat i jazda na spacer. W ruchu dupcie nam nie marzną a zabawa na śniegu- przednia! Do tego słońce, bezwietrzna aura i mróz nam niestraszny :)) przynajmniej przez pierwsze 20 minut biegania, potem łapki marzną i lecimy do ciepłego domku by ogrzać się przy piecu i zapaść w drzemkę na kanapie. Uwielbiamy takie dni jak dzisiejszy, a Wy?
pozdrawiamy, Aga i Kluski
Uwielbiam te Twoje futra ;). Polarek przedni!!! :)
OdpowiedzUsuńFajne te Kluski :)
OdpowiedzUsuńSkąd Ty masz tyle śniegu ?? Dasz trochę ? :))
padało przedwczoraj :)
UsuńKluski wymiatają! Zdjęcia powodują uśmiech na mojej buzi :)
OdpowiedzUsuńAle słodkie miśki :) Tak bardzo tęsknie teraz za moją pociechą psią, gdy przeglądam posty z psimi zabawami w śniegu ;) Mam nadzieję, że niebawem się z nią zobaczę ;) (jest w domu rodzinnym, a ja na studiach :( )
OdpowiedzUsuńJa dziś zaliczyłam pierwsze tej zimy sanki, oczywiście z synem, pogoda rzeczywiście przednia, mroźno, ale nie bardzo mroźno i bezwietrznie. Frajdy było co niemiara, tak jak u Was:-)
OdpowiedzUsuńsuper zdjęcia :)) moje koty nie chcą wyjść na balkon, zdecydowanie wolą leżeć przy grzejnikach niż mrozić łapki na śniegu :D
OdpowiedzUsuńmój śp.psiak Friko (skundlony jamnik) uwielbiał robić "śnieżne armatki" - wkładał nos w śnieg i dmuchał z całej siły rozwalając biały puch dookoła ;)
Usuńa jesienią zawsze wbiegał w środek kupki liści i też je namiętnie rozwalał. On w ogóle był takim "pozytywnym niszczycielem" ;D
Friko musiał być cudowny, wyobrażam sobie te armatki <3
UsuńPiękne foteczki :) Kocham psiaki :) Sama mam dwa Westa i Goldenkę :) Oba kochają taką pogodę i biegają, bawią się i szaleją co niemiara :)
OdpowiedzUsuńmusisz mieć z nimi wesoło :))
UsuńPewnie, to są moja dwa największe szczęścia :) Zawsze poprawią mi humor i rozweselą :) Kocham je ponad życie :)
UsuńPiękne jest to zdjęcie przedostatni, kiedy Twoja psina patrzy w aparat :)
najwspanialsze są takie kudłate szczęścia, prawda? :)
UsuńBez dwóch zdań! :)
UsuńCudne psiaki ! Moi pupile zachowują się tak samo na śniegu :)
OdpowiedzUsuńOne wyglądają jak z bajki!
OdpowiedzUsuńRewelacyjne są Twoje kluski! :-) Zdjęcia też fantastyczne!
OdpowiedzUsuńLilly wygląda bardzo szykownie we wdzianku :)
OdpowiedzUsuńŚliczne Kluseczki :) Mój nie jest taki chętny na zimno... :D
OdpowiedzUsuńPrzepiękne zdjęcia! :-)
OdpowiedzUsuńale słodziaki:) i te ubranko:)
OdpowiedzUsuńKochane psiaczki :D Ale polarek wymiata!
OdpowiedzUsuńależ kochane psiaki :) mojej tak łapki marną, że spacery trwają 5 minut :)
OdpowiedzUsuńpewnie też jakiś maluszek? :)
UsuńSą cudowne te Twoje psiaczki!
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia ;)
Marznące łapki tuż przed spacerem smarujemy wazeliną :) polecił pan wet.
OdpowiedzUsuńznam ten sposób jako ochronę przed solą na chodnikach. Jednak u nas się nie sprawdza gdyż moje psiaki nie lubią wazeliny i zaraz ją wylizują
UsuńKluseczki dziękują serdecznie za wszystkie przemiłe słowa
OdpowiedzUsuńPiękne pieski <3
OdpowiedzUsuń