W pielęgnacji włosów niezwykle ważne jest dbanie o końcówki- regularne podcinanie gdy tego potrzebują i przede wszystkim zabezpieczanie ich przed niekorzystnym działaniem czynników zewnętrznych. Ta ochrona to podstawa zapuszczania włosów- jeśli nie chcecie ścinać ich co kilka tygodni warto przyłożyć się do skrupulatnego dbania o nie w codziennej pielęgnacji włosów.
Dzisiaj pokażę Wam czym ja zabezpieczam swoje końcówki. Zawsze po myciu, na wilgotne końce aplikuję olej a potem preparat z silikonami.
Zabezpieczanie końcówek
- olej z nasion czarnego bzu Archipelag Piękna- stosuję go po każdym myciu włosów. Dwie krople rozcieram w palcach i nakładam na końcówki. Olej ten nie jest tłusty i nie oblepia ich. Bardzo go lubię.
- Silk Infusion CHI- typowy preparat z silikonami. Nieźle pachnie, wydajny. Nie wiem czy kupię go ponownie, nie należy do najtańszych.
- jedwab w płynie Green Pharmacy- lubię, ostatnio tylko jego używam. Niedrogi, niezły skład, wydajny i skuteczny.
- Illuminating Serum Alfaparf- bardzo wydajny preparat o przyjemnym zapachu. Jednak cena powoduje że raczej go nie kupię, choć ma sporą pojemność.
- jedwab do włosów Delia- duża pojemność , będę go używać chyba ze sto lat. Nie jest zły, spełnia swoją rolę.
A Wy czym zabezpieczacie końcówki przed rozdwajaniem?
I krótka legenda :)
na zielono- polecam i na pewno kupię ponownie
na niebiesko- niezły ale nie wiem czy sięgnę ponownie
na czerwono- nie polecam
na szaro- obojętny
na fioletowo- nieużywany.
pozdrawiam
Aga
Miała serum z Alfaparf i był świetny, cena trochę odstrasza, ale chętnie go kupię znów, bo jest bardzo wydajny :)
OdpowiedzUsuńJa aktualnie stosuję jedwab z Delii- rzeczywiście jest wydajny, a do tego jeszcze ta ogromna pojemność... Nie narzekam na niego, ale po Twojej notce nabrałam ogromnej ochoty na jedwab od Green Pharmacy.
OdpowiedzUsuńDelia jest niezła ale moim zdaniem GP lepszy
Usuńz Twojej kolekcji miałam tylko Green Pharmacy i również uważam, że to świetny produkt :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńKremem z Isany obecnie ;)
OdpowiedzUsuńkakałko ? :P
UsuńJa używam fluidu z Gliss Kura do końcówek i nie zamienię go na nic innego :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńCHI mam i ja..Lubię go za zapach i za to co robi z moimi końcówkami:)
OdpowiedzUsuńo tak, wyjątkowo pachnie :)
UsuńAgnieszko, ten jedwab z Green Pharmacy gdzie można nabyć ? :)
OdpowiedzUsuńich produkty są w Rossmannach
UsuńJa używam CHI całkiem fajny i najważniejsze bez alkoholu:)
OdpowiedzUsuńdokładnie :)
UsuńAlfaparf kiedy bylo dosc drogie , teraz za 50 ml placi sie ok 49 zl przy czym jakbys chciala..Gosia ma rabat to wieszP hehe
OdpowiedzUsuń:P Gosia niech nie kusi bo w dupsko dostanie :))
UsuńMarzy mi się ten jedwab z GP, ale nigdzie go nie mogę dostać :/
OdpowiedzUsuńBello, niestety oprócz Rossmanna nigdzie nie widziałam GP :/
Usuńja uwielbiam te kryształki z Alfaparfu... <3 i jak włoski pachną po nich, no cudo!
OdpowiedzUsuńślicznie pachną, fakt :)
UsuńAga, myślisz, że ten olej z nasion czarnego bzu można zakupić w sklepie zielarskim? czy tylko u nich?;>
OdpowiedzUsuńKasiu, jeśli chodzi o mniej popularne oleje to raczej tylko w internetowych sklepach z półproduktami
UsuńJa ostatnio kombinuję z olejem arganowym na końcówki :)
OdpowiedzUsuńpowinien się sprawdzić choć w zasadzie szkoda go na końcówki, tu sprawdzi się niemalże każdy, tańszy olej
Usuńdziękuję za cenną radę :)
UsuńZainteresował mnie ten jedwab z Green Pharmacy :)
OdpowiedzUsuńma niezły skład i naprawdę jest godny polecenia
UsuńNiezbyt tłusty olej, brzmi obiecująco:) Swoją drogą nigdy wcześniej nie słyszałam o oleju z czarnego bzu;)
OdpowiedzUsuńto raczej mało popularny olej, fakt :) niezbyt tłusty, tj szybko wchłaniający się jest też olej herbaciany, dobry dla cery mieszanej.
UsuńJa używam chyba najbardziej znany jedwab biosilk. Natomiast z Twojego zapasu zainrygował mnie ten z Green Pharmacy :)
OdpowiedzUsuń