Macie w swoich kosmetyczkach tudzież kufrach pędzle-wachlarze czy też miotełki?
Na początku mojej przygody makijażowej nie słyszałam o takim kształcie pędzli a gdy wreszcie usłyszałam wydały mi się zbędnym gadżetem.
Do czasu ;)
Zaopatrzyłam się w kilka wachlarzy i teraz może nie tyle nie wyobrażam sobie malowania bez nich bo tak na dobrą sprawę można się umalować tylko przy wykorzystaniu własnych palców ;) ale po co sobie komplikować życie?
wachlarze Maestro |
Do czego stosuję wachlarze?
Przede wszystkim płaską syntetyczną miotełką zabezpieczam skórę pod oczami przed osypanym cieniem. Jest płaska więc dociera pod rzęsy i pozwala nałożyć sypki puder w każdy zakamarek pod oczami.
Wachlarze polubiłam w duecie z sypkim różami, bronzerami i rozświetlaczami. Świetnie można nimi omieść skórę subtelnie modelując twarz- nawet intensywny róż zaaplikowany miotełką krzywdy nie zrobi.
Kolejna fucha to nakładanie kwasów czy płynnych maseczek. Dosłownie gładzimy skórę a kosmetyk jest szybko i równomiernie naniesiony bez dziobania włosiem twarzy.
Lubię wachlarze :) A Wy?
pozdrawiam
Aga
Świetny wpis, bardzo mi się przyda, mam jeden taki pędzel i szczerze mówiąc nie wiedziałam, co z nim robić. Do tej pory kojarzył mi się tylko z usuwaniem nadmiaru pudru, wiec tylko leży bezużyteczny. Muszę koniecznie spróbować nałożyć nim róż.
OdpowiedzUsuńnie miałam przyjemności nimi malowąć ale zakupie sobe taki
OdpowiedzUsuńMiałam kiedyś wachlarz, ale wydawał mi się zupełnie nieprzydatny. Nie pomyślałam o tym, że mogłam go wykorzystać chociażby do nakładania maseczek...
OdpowiedzUsuńhm pomysł z wykorzystaniem go do maseczek bardzo mi się spodobał, może na targach nabędę swój pierwszy wachlarzyk =)
OdpowiedzUsuńzawsze tego typu pędzelek wydawał mi się zbędny - więc nie podsiadam ;) a tu proszę, ile ma zastosowań
OdpowiedzUsuńMam sporo pędzli, jednak nie mam wachlarza, ale może kiedyś go nabędę :)
OdpowiedzUsuńRadzę sobie pędzelkiem do podkładu, ma sztywniejsze włosie i również dobrze radzi sobie jako miotełka:)
Mam 840 z Maestro, ale do maseczek wydaje mi się zbyt wiotki, do nakładania różu jakoś go nie widzę, spróbuję do pudru pod oczy:)
OdpowiedzUsuńsprawdzi się przy bardziej płynnych maseczkach, rzadkich. Do gęstych lepszy jest sztywny, ze szczeciny.
UsuńDo sypkiego różu tez się nada :)
Zawsze się zastanawiałam do czego można taki pędzel wykorzystać. Jakoś wydawał się mi zbędny. Ale przetestuję na pewno do maseczek, bo ubrudzone palce bardzo mnie denerwują :)
OdpowiedzUsuńŚwietna sprawa jak cienie do powiek sypią Nam się na policzki! ;) Muszę nabyć ;))
OdpowiedzUsuńNo proszę nigdy nie przepadałam za wachlarzami, miałam jeden i szybko się go pozbyłam, a tu można go zastosować na wiele sposobów :)
OdpowiedzUsuńNie mam i nie uzywam, jakos mimo wszystko mnie nie przekonuja :P
OdpowiedzUsuńMam pędzelek-wachlarz i używałam go najpierw do kwasów, a później do nakładania maseczek. Teraz bez niego maseczki nie nałożę :P
OdpowiedzUsuńja właśnie uważam takie pędzelki za zbędne :)
OdpowiedzUsuńNie mam żadnego. Ogólnie mam mało pędzli ;p
OdpowiedzUsuńmiałam taki pędzel ale się go pozbyłam bo leżał nieużywany, może kiedyś się jeszcze w taki zaopatrzę jak zajdzie taka potrzeba :)
OdpowiedzUsuńnie mam, ale kusisz :D
OdpowiedzUsuńJa się przymierzam do kupna jakiegoś :)
OdpowiedzUsuńJeszcze nie mam, ale po Twoim wpisie wiem do czego ich mozna uzuyć:) Dzieki.
OdpowiedzUsuńA ja właśnie mam ten wachlarz i szczerze mówiąc leży odłogiem ;)
OdpowiedzUsuńMam wachlarz i używam do ''czyszczenia'' okolicy pod oczami :)
OdpowiedzUsuńosobiscie to jeszcze z niego nie korzystalam,ale musze koniecznie sprobowac:)
OdpowiedzUsuńnie mam takiego pędzla w swojej kolekcji, będe musiała zapolować na taki :)
OdpowiedzUsuńNigdy nie miałam takiego pędzla, nawet nie wiedziałabym do czego użyć.
OdpowiedzUsuńPosiadam 2 wachlarze i jakoś nie przepadam za nimi ...bardzo rzadko ich uzywam ..MOże czas to zmienić :)
OdpowiedzUsuńJa mam wachlarzyki i wlasnie zastanawialam sie jak ich zaczac uzywac,poniewaz byly w zestawie z innymi pedzlami.Teraz napewno pojda w ruch:)
OdpowiedzUsuńJa owszem posiadam taki, był zestawie:) Ale póki co używam go tylko do oczyszczania twarzy z tego co zbędne (osypanych cienie, nadmiaru pudru).
OdpowiedzUsuńJak dla mnie są zbędne do tej pory... ale wszystko się może zmienić :)
OdpowiedzUsuń