Całkiem niedawno w ofercie Pierre Rene pojawiły się nowe pomadko-błyszczyki o działaniu pielęgnacyjnym.
Czy sprawdziły się na moich ustach?
Color Balm Pierre Rene
Kilka słów od producenta
Perfekcyjna, balsamiczna pomadka o wyjątkowo lekkiej formule
nawilżającej usta. Wygładza usta i nadaje im transparentny kolor.
Składniki pielęgnacyjne, koktail witamin oraz filtry UVB dbają o
kondycję skóry ust. Dostępna w 30 odcieniach.
źródło pierrerene.pl
Pojemnosć: 2g
Cena: ok.11zł
Moja opinia
Hmm, coś co spełnia kilka funkcji z reguły nie spełnia ich dobrze. Jestem sceptycznie nastawiona do wszelkich produktów typu ileś tam w jednym, połączeń dwóch czy trzech produktów... czy color balm od PR zmieniło moje zdanie?
Opakowanie
przezroczysty pen z wysuwanym sztyftem pomadki - mój szybko się zepsuł
Konsystencja
kremowa, dość lekka
Kolor/zapach
podobno pachnie orchideą ;) mój egzemplarz niestety nie, wyczuwam nieco zjełczały tłuszcz i to wszystko.
Kolor to zdecydowana czerwień z drobinkami -22 Baby Kiss.
Aplikacja
przy pierwszej warstwie kolor jest dość subtelny, znacznie bardziej delikatny niż sugeruje to barwa sztyftu. Można stopniować nasycenie poprzez dodanie kolejnych warstw kosmetyku
Działanie
Wiem że spore gro osób jest zadowolonych z tego produktu- ja nie. Nie wiem czy jestem pechowa ale trafił mi się felerny egzemplarz- opakowanie szybko się zepsuło, szminka nie pachnie tylko śmierdzi.
Nie podobają mi się drobinki, które wyczuwam na ustach.
Czy pielęgnuje? Nawilża, usta są miękkie ale nic poza tym, nie zauważyłam jakiejś regeneracji
Podsumowując...
Plusy
niedroga
duża paleta kolorów
efektownie lśni na ustach
nawilża
Minusy
plastikowe opakowanie które szybko się zepsuło
moja szminka śmierdzi zjełczałym tłuszczem
drobinki których nie lubię
Moja ocena
2/5
pozdrawiam
Aga
ciekawy, ale ja rowniez nie lubie drobinek w blyszczykach/szminkach, ktore wędruja pozniej w ciagu dnia po całej buzi :/
OdpowiedzUsuńUuu, a czytałam sporo pozytywów o tych szminkach... Może to też kwestia kolorów!
OdpowiedzUsuńAle tandetne opakowanie, nie lubię takich!
OdpowiedzUsuńAga, mam pytanie nie związane z notką. Wspominałaś kiedyś, że masz dość duże cienie pod oczami. Jak sobie z nimi radzisz? Wyłącznie korektor(jaki?) czy coś jeszcze, co pomaga?
OdpowiedzUsuńZ góry dziękuję za informacje - sama mam duże cienie i nie umiem ich ogarnąć
Zussko, tylko korektor bo cienie mam genetyczne, to nie kwestia zmęczenia czy niewsypania więc pielęgnacja nie pomoże
UsuńA można wiedzieć, jaki korektor?
Usuńna blogu jest obszerna notka o używanych przeze mnie korektorach :)
UsuńOk, poszukam, dzięki za odpowiedź :)
Usuńchociaż tyle że cena niewysoka :)
OdpowiedzUsuńSkusiłabym się chyba na nią, ale nigdzie jej nie widziałam .
OdpowiedzUsuńMoja pachniała,na ustach wyglądały fajnie,ale opakowanie jest tragiczne,rozlatuje się w rękach;-)
OdpowiedzUsuńmam ją w kolorze nude, uświniłam całe opakowane hehe
OdpowiedzUsuń