Kilka dni temu stwierdziłam że blogi kosmetyczne to ZŁO. Zgadzacie sie ze mną?
Wodzą na pokuszenie i biedy człowiek,gdzie się nie obejrzy, tam wpis wabiący, nęcący który nas omamia i wręcz hipnotyzuje- MUSISZ TO MIEĆ, MUSISZ TO KUPIĆ...
We wtorek dwa blogi tak mnie skusiły że nie mogłam się oprzeć zakupom.
Przede wszystkim Kasia kascysko ze świetnego bloga Alchemiczno-kosmetycznie i nie tylko...
skusiła mnie na bananowa maskę do włosów i....lakiery L.A. Colors.
Aż chciałoby się zanucić pod nosem: Ona temu winna, ona temu winna... ;))
Dwie inne maski- Kallos Latte i Stapiz Sleek Line kupiłam przez Anwen z bloga Jak dbać o długie włosy?
Ostatnie nabytki są od Antii z bloga ecosmetics- maniaczki lakierowej u której zawsze zaślinię się skutecznie oglądając jej zbiory Orly.
A jak Wasze ostatnie zakupy pt bo ona na blogu pisała a ja po prostu musiałam to mieć!
pozdrawiam
spłukana do cna
Aga
Ostatnio na szczęście się hamuję i tylko dopisuję kolejne pozycje do listy "bo ona napisała i ja też chcę to sprawdzić!" (na owej liście już jest cała kolekcja masek które zakupiłaś haha). :>
OdpowiedzUsuń:)) czyli kusi nas to samo
Usuńteż skusiłam się na lakiery LA Colors :) Kallosa bardzo lubię a Stapiz jeszcze nie miałam okazji spróbować, ale mam na wishliście
OdpowiedzUsuńpodobny gust jak widać mamy
Usuńa ja się nie załapałam na niższą cenę:( sprzedawca podniósł cenę do 4,99:( więc odpuściłam..
UsuńFreak, cena 1,99 :) http://allegro.pl/promocja-lakier-do-malowania-paznokci-hit-sezonu-i2663813699.html
UsuńOj tak, blogi kosmetyczne są winne 90% moich zakupów :P Ale i tak przyjemność z tego płynąca przeważa wydatki ;)
OdpowiedzUsuńCzekam na swatche lakierów!
będą wkrótce :)
UsuńZe Stapiza mam balsam z tej serii :D Muszę się w końcu zabrać za jego recenzję, bo jest świetny ;D Maskę kiedyś spróbowałam jeden jedyny raz i jakoś mi nie podeszła.
OdpowiedzUsuńmaską mnie skusiła Anwen :) skład fajny, wypróbuję
UsuńKochana, gdzie można kupić lakiery L.A. Colors? Szukam ich od dłuższego czasu.
OdpowiedzUsuńzerknij na allegro , użytkownik prozakupy
UsuńUżytkownik w tej chwili nic nie sprzedaje. Ale będę zaglądać tam, dzięki za info. :)
Usuńznalazłam pod inną nazwą. :) www_prozakupy_pl
Usuńz tego wszystkiego zapomniałam spytać: testowałaś już któryś z lakierów? co o nich myślisz?
Usuńno pisałam, prozakupy :)
UsuńLakiery dostałsm dzisiaj, nie testowałam jeszcze, nie mam kiedy :)
Bananowa maska bardzo mnie ciekawi. Dwie pozostałe miałam, Stapiza nie lubiłam, za to Kallosa używam regularnie i bardzo sobie chwalę.
OdpowiedzUsuńoo, kolejna osoba średnio zadowolona ze Stapiza :)
UsuńMiałam tą maskę Sleek Line, plus balsam i szampon. Wszystko super, ale szampon mega plątał mi włosy, ale zapach jest obłędny! *_* teraz mam crema latte :)
OdpowiedzUsuńszampon najlepiej jakiś zwykły, najprostszy
Usuńczuję się winną :D mam nadzieję, że maski będą Ci służyć :*
OdpowiedzUsuń:* Anwen, na pewno :) jeszcze Cię zachwycę MWH
UsuńMleczna maska jest fajna, sama ją lubię <3
OdpowiedzUsuńSleek Line nie robi na włosach nic..niestety. Miałam tą maskę, balsam i szampon..i yyy no zadowolona nie byłam.
Lakiery przepyszne :D:D
Poszalałaś hehe
poszalałam ostro :))
UsuńMam tą maskę sleek line:) jest całkiem fajna, tylko trzeba dłużej potrzymać, najlepiej owinąć włosy w siatkę na 5-10minut i spłukać
OdpowiedzUsuńdzięki za sugestię :)
UsuńJa postanowiłam powiedzieć "Dość rozrzutnośći" kupuje tylko to co mi naprawdę trzeba :) aczkolwiek raz na jakiś czas można uleć małej słabości :)
OdpowiedzUsuńcoś się nam w końcu należy od życia, prawda? :)
UsuńSzafa pęka w szwach i nasuwa się pytanie kiedy ja to wszystko zużyję;/
OdpowiedzUsuńNa liście do kupienia ląduje maska bananowa :-)
hehe, kup, sporo osób ją poleca
UsuńJa kupiłam właśnie kolejną torebkę, cień z inglota i osłonkę na kwiatka która służy mi jako kubeczek na pędzle...
OdpowiedzUsuńach ten zakupoholizm =) Bardzo dobrze rozumiem, że nie mogłaś się oprzeć
osłonka z IKEI? :>
UsuńDziś towarzyszyły mi te same rozważania... ech muszę się hamować bo dopiero dzień mam wypłatę :P.
OdpowiedzUsuńplanuj już listę zakupów :))
UsuńLakiery wyglądają zachęcająco. Ja ostatnio kupiłam trzy pary butów, kilka lakierów i podkład... więc spokojnie mogę o sobie powiedzieć... Mania bez grosza:(
OdpowiedzUsuńspłukana ale szczęśliwa :))
UsuńWow, same wspaniałości :)
OdpowiedzUsuńno ba :))
UsuńSkąd ja to znam :P
OdpowiedzUsuń;))) chyba czas na leczenie, co?
UsuńNa maskę bananową i mnie dziewczyny kuszą :) Ale narazie powstrzymuję się! :)
OdpowiedzUsuńskuś się, niedroga a podobno bardzo fajna :)
UsuńWlasnie dzieki Tobie dopisalam na listę lakier orly:-) ten po lewo. Bede czekała na swatcha:-)
OdpowiedzUsuńchorowałam na niego ponad rok, w końcu go mam :)) polecam
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńMuszę mieć tą bananową :)
OdpowiedzUsuńmusisz, musisz- w/g aktualnych kuszeń blogowych ;)
UsuńMasek to masz teraz taki zapas, że chyba do końca przyszłego roku Ci wystarczy :P
OdpowiedzUsuńto nie tylko dla mnie ;) zresztą one będą też do OMO
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńSwietne zakupy :) Moja lista kosmetyków , które chcę stale rośnie przez blogi , a w tym także przez Twój !!! :)
OdpowiedzUsuńhaha, no muszę się mścić za pokusy innych
Usuńohhh znam to uczucie. Człowiek sie napala na coś a potem lata i szuka, a jak znajdzie to prawie zawału dostaje z radości :D
OdpowiedzUsuńna chwilę się cieszy a potem szuka znowu czegoś nowego :P
UsuńOoo, masz nowe lakiery :D
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem tej maski bananowej, będę czekać na recenzję.
Kallosa mam, stoi trochę zapomniany, bo nie do końca się dogadujemy.
Za to za sprawą bloggerek zakupiłam niedawno rosyjski balsam na propolisie łopianowym. Ale to w ramach poszukiwań zastępstwa dla odżywki z babassu, więc czuję się ze wszechmiar usprawiedliwiona, a dziewczyny rekomendujące tę linie kosmetyków uznaję za niewinne :)
nic mi nie pisz o tych rosyjskich kosmetykach :P nie kupuję nie kupuję nie kupuję
Usuńteż mam maske mleczną, słyszałam również od wielu osób z mojego otoczenia że zadowolone są z szamponu z tej serii co masz maskę ze sleeka.
OdpowiedzUsuńdo OMO się nadadzą :)
Usuńpierwszą i drugą maskę mam, wolę pierwszą, ciekawa jestem trzeciej ;))
OdpowiedzUsuńlakiery na zdrówko :*
przynieś jutro słoiczek jakiś (tylko nie za mały) to odlejemy banana :**
UsuńBrokatowy Orly jest cudny :)) Mam dokładnie tak samo, każdego dnia moja lista zakupów rośnie ;)
OdpowiedzUsuńa masz notesik pokus blogowych? :)))
UsuńOj tak masz rację blogi strasznie kuszą!
OdpowiedzUsuńczyste zło :))
Usuńja też już mam swoje lakiery :D wszystko przez Kachę!
OdpowiedzUsuńach ta Kasia-kusicielka :)
UsuńMaska Kallos jest bardzo dobra :) Ale z tego co pamiętam jeszcze z Wizażu to najlepsza jest ta w opakowaniu 800 ml, bo one mają różne składy. Przynajmniej tak kiedyś było :)
OdpowiedzUsuńMaska Sleek jest mocno nawilżająca. Naprawdę mocna i dobra maska!
Jestem ciekawa Twojej opinii o tej bananowej :) Nie znam!
Piękne lakiery :)
Ja powinnam mieć zakaz wchodzenia na blogi kosmetyczne, bo mój portfel aż kwiczy...
OdpowiedzUsuńOna temu winna, ona temu winna, pocałować Cię powinna :P
OdpowiedzUsuńBardzo ładne odcienie wybrałaś, jestem z Twej decyzji dumna :D Przepraszam, że dopiero teraz, ale brak internetu w Krk mnie odizolował ;)