Niełatwo się wzruszam ale mam łzy w oczach :( Moja sunia odeszła pięć lat temu, w październiku, a ja ciągle pamiętam i tęsknię. Zwierzęta nie powinny umierać wczesniej niż ich ludzie.
Jak patrze na Twoje fotki z sunią,która odeszła to też tęskno mi za swoją pudlicą. A myślałam że mam to za sobą;\ heh we wrześniu minęło 5 lat jak odeszła. Czas leczy rany ale Twoja sunia będzie żyła w Twoim sercu, pamięci oraz zdjęciach. Masz słodką Lilly;) Pozdrawiam
Ja też tak zawsze czułam. Pomimo, że było nowe zwierzątka, te, które odeszły na zawsze pozostawały w sercu. W końcu każde nasze "maleństwo" jest wyjątkowe.
OJ tak, tesknota za swoim psiakiem jest ogromna i bolesna,pies to najlepszy przyjaciel czlowieka.Pies kocha pana,a pozniej dopiero siebie.Jak juz wiesz ja tez tesknie za Pepsi(3 mies).Pozdrowienia.Dagmara
W tym tygodniu właśnie zdechła u mojej mamy suczka miała już 13 lat i ostatnio bardzo chorowała lekarz weterynaria już nic nie mógł pomóc jedynie dawał jej przeciw bólowe ;( Pamiętam jak mama kupiła mi ją jak miałam 10 lat :( była wtedy taka malutka.Będę za nią tęsknic :(
Zaglądam często na Pani profil youtubowy, na blog makijażowy i tutaj. Szczerze uwielbiam i bardzo szanuję za ogrom pracy, który Pani wkłada we wszystko, co Pani robi. Tak bardzo, że zawsze myślałam właśnie "Pani Agnieszka"... Ale dzisiaj, kiedy zobaczyłam to zdjęcie, to stałaś się od razu Agusią, Agą, Agniesią... Sama w tym tygodniu straciłam moją ukochaną sunię. Zginęła tragicznie i osierociła dwa szczeniaki. Walczymy teraz całą rodziną o to, by przetrwały bez niej. Nikt nie zrozumie co się czuje po stracie ukochanego psa, niż ten który też to przeżył. Dziękuję za to zdjęcie:*
Co do Ciebie zaglądam, widzę miniaturkę tego zdjęcia z boku i smutno... Z powodu Twojej Lenki i wszystkich kochanych zwierzaków, które znałam, moich i nie moich.
Współczuję z powodu Lenki. ;-(
Znam ten smutek, ale fajnie, że wzięłaś Lily! Na pewno dasz jej świetne życie.
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńNajbliżsi zawsze mają szczególnie miejsce w sercu. Piękne zdjęcie i piękniejsze wspomnienia <3 (znam ten ból, straciłam ostatnio kotka :( )
OdpowiedzUsuńwspółczuję Mileno straty kotka :*
Usuń:*
OdpowiedzUsuńtrzymaj się Aga...
OdpowiedzUsuń:*
Niełatwo się wzruszam ale mam łzy w oczach :( Moja sunia odeszła pięć lat temu, w październiku, a ja ciągle pamiętam i tęsknię. Zwierzęta nie powinny umierać wczesniej niż ich ludzie.
OdpowiedzUsuńgdy my wcześniej odejdziemy, co z naszymi pupilami, gdzie trafią?
UsuńU mnie minie 12 lat w listopadzie, jak straciłam Thorusia, zwykłego kundelka... Więc rozumiem...
OdpowiedzUsuńściskam
UsuńJak patrze na Twoje fotki z sunią,która odeszła to też tęskno mi za swoją pudlicą. A myślałam że mam to za sobą;\ heh we wrześniu minęło 5 lat jak odeszła. Czas leczy rany ale Twoja sunia będzie żyła w Twoim sercu, pamięci oraz zdjęciach. Masz słodką Lilly;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
tak, jest Lilly która na każdym kroku przypomina mi jak to było gdy miałam Lenę... ale zawsze jest przy mnie zlizuje łzy
UsuńJa też tak zawsze czułam. Pomimo, że było nowe zwierzątka, te, które odeszły na zawsze pozostawały w sercu. W końcu każde nasze "maleństwo" jest wyjątkowe.
UsuńTrzymaj się...
OdpowiedzUsuńGłowa do góry kochana! Wiem, że to trudne.
OdpowiedzUsuńTo zdjęcie ma w sobie jakiś taki spokój...
OdpowiedzUsuń:* przytulam....................
OdpowiedzUsuńserce mi ścisneło i ciarki mam ..śliczne
OdpowiedzUsuńOjejku rozumiem Cię doskonale....:(
OdpowiedzUsuńJa też rozumiem i życzę dużo sił...
OdpowiedzUsuńSłodki psiunek, współczuję!
OdpowiedzUsuńOJ tak, tesknota za swoim psiakiem jest ogromna i bolesna,pies to najlepszy przyjaciel czlowieka.Pies kocha pana,a pozniej dopiero siebie.Jak juz wiesz
OdpowiedzUsuńja tez tesknie za Pepsi(3 mies).Pozdrowienia.Dagmara
Najlepszy przyjaciel człowieka..
OdpowiedzUsuńMusiałam uśpić kotka, w maju:( bolało i nadal czuje jego brak:( niestety, życie, ;* trzymaj się kochana!
OdpowiedzUsuńdziękuję Wam za ciepłe słowa :* ściskam Was wszystkie. Nasi pupile biegają za tęczowym mostem
OdpowiedzUsuńW tym tygodniu właśnie zdechła u mojej mamy suczka miała już 13 lat i ostatnio bardzo chorowała lekarz weterynaria już nic nie mógł pomóc jedynie dawał jej przeciw bólowe ;( Pamiętam jak mama kupiła mi ją jak miałam 10 lat :( była wtedy taka malutka.Będę za nią tęsknic :(
OdpowiedzUsuńZaglądam często na Pani profil youtubowy, na blog makijażowy i tutaj. Szczerze uwielbiam i bardzo szanuję za ogrom pracy, który Pani wkłada we wszystko, co Pani robi. Tak bardzo, że zawsze myślałam właśnie "Pani Agnieszka"... Ale dzisiaj, kiedy zobaczyłam to zdjęcie, to stałaś się od razu Agusią, Agą, Agniesią... Sama w tym tygodniu straciłam moją ukochaną sunię. Zginęła tragicznie i osierociła dwa szczeniaki. Walczymy teraz całą rodziną o to, by przetrwały bez niej. Nikt nie zrozumie co się czuje po stracie ukochanego psa, niż ten który też to przeżył. Dziękuję za to zdjęcie:*
OdpowiedzUsuńCo do Ciebie zaglądam, widzę miniaturkę tego zdjęcia z boku i smutno... Z powodu Twojej Lenki i wszystkich kochanych zwierzaków, które znałam, moich i nie moich.
OdpowiedzUsuńWspółczuję z powodu Lenki. ;-(
Znam ten smutek, ale fajnie, że wzięłaś Lily! Na pewno dasz jej świetne życie.