Pracowita niedziela. Dopiero skończyłam zlecenie i czym prędzej piszę dla Was kolejną notkę o woskach Yankee Candle ze sklepu Goodies.pl
Dziś opowiem Wam o 3 woskach które w tym tygodniu losowo wyciągnęłam z mojej magicznej szuflady: Prawdziwa Róża, Mandarynka i Żurawina oraz Przyprawy z Raju.
True Rose czyli Prawdziwa Róża...
Nasączony mocnym,
klasycznym i w pełni naturalnym olejkiem różanym wosk uwalnia zapach
zaskakująco prawdziwy. W tym wydaniu – jest to esencja zbudowana w
oparciu o jedynie wyselekcjonowane, odseparowane od drażniących kolców,
idealne pąki. True Rose to przechadzka po porannym, rozkwitającym
ogrodzie, w którym pierwsze skrzypce grają piękne, wielokolorowe róże.
Ich intensywny aromat mocno uderza do głowy i swoim klasycznym pięknem i
nienachalną wymową przykrywa urodę innych, najwytrawniejszych nawet,
florystycznych kompozycji. Wosk z serii Housewarmer o zapachu czerwonej róży.*
Klasyczna czerwona róża w dużej ilości. Czuć tu aksamitną słodycz płatków i rześką zieloność liści.
Mandarin Cranberry czyli Mandarynka i Żurawina...
Kiedy mandarynka
idzie na randkę z żurawiną – takie spotkanie musi przynieść owocny
efekt! A kiedy miejscem tej nietypowej schadzki jest wosk Yankee Candle,
konsekwencje mezaliansu stają się po prostu zjawiskowe! Mandarin
Cranberry łączy w sobie egzotyczne, mocno energetyczne, cytrusowe nuty
ze słodyczą czerwonej, zimowej żurawiny. Niespotykany koktajl pobudza i
relaksuje zarazem, wprowadzając do wnętrza aurę świątecznego szczęścia i
sprawnie rozświetlając ponury mrok jesiennych, coraz dłuższych
wieczorów.
Wosk z serii Housewarmer łączący w sobie zapach mandarynki oraz żurawiny.*
Wosk z serii Housewarmer łączący w sobie zapach mandarynki oraz żurawiny.*
Cierpkość i słodycz , kwaskowatość i niebiańska subtelność. Zapach pełen sprzeczności które się wzajemnie uzupełniają tworząc ideał.
Paradise Spice czyli Przyprawy z Raju...
Dojrzałe banany mocno zmiksowane z nasionkami słodkiej wanilii. Koktajl nie jest mdły! Wręcz odwrotnie – jest świeży, orzeźwiający, idealnie sprawdzający się podczas plażowania na rajskiej, egzotycznej wyspie. A wszystko przez to, że w jego gęstej, mięsistej strukturze znalazło się miejsce dla garści cynamonu wymieszanego z goździkami – korzennych, bardzo orientalnych i ożywiających całą miksturę wonią przypraw. Aromat koktajlu jest świeży i zaskakujący. Jego esencja zamknięta została w wosku Paradise Spice – sprawnie łączącym azjatycką egzotykę z tajemnicą wyrwaną wprost ze skrzyneczki skrywającej w swoim wnętrzu orientalne przyprawy.
Wosk z serii Housewarmer łączący w sobie zapach dojrzałych bananów, wanilii, cynamonu oraz goździków.*
Czy raj pachnie intensywnie? Czy w raju powietrze dusi, zatyka bananową papką i przyprawami? Poproszę w takim razie do piekła.
W tym tygodniu mój nos zakochał się w ideale na jesień- Mandarynce i Żurawinie. Zapach to bowiem nie płaski, niejednoznaczny, ciekawy. Czuły uścisk rześkości i słodyczy. Prawdziwa Róża pachnie... różami. Zapach prawdziwy ale czy odkrywczy? Z kolei mieszanka syropu bananowego i przypraw czyli Przyprawy w Raju przydusiła mnie do podłogi. Zdecydowanie nie moje klimaty.
pozdrawiam
Aga
prawdziwą róże mam,ale jeszcze nie używana :) obecnie tli się u mnie waikiki melon-to taki ostatek kiedy tęsknie za latem bo od jutra ma sypać śnieg :) kusi mnie paradise spice,ale trochę obawiam się cynamonu-wolałabym żeby najbardziej wyczuwalny był banan :)
OdpowiedzUsuńJa osobiście uważam, że w paradise najbardziej czuć właśnie banany. Bardzo ten wosk lubię.
Usuńjeśli lubisz banany, nie powinnaś być zwiedziona, są wyczuwalne :)
UsuńJa pokochalam mandarynke z zurawina:)
OdpowiedzUsuńwyjątkowy aromat :)
UsuńMandarynkę i żurawinę właśnie zamówiłam :)
OdpowiedzUsuńmam nadzieję że będziesz zadowolona :) daj znać
UsuńMam i uwielbiam..
OdpowiedzUsuńwszystkie trzy? :)
UsuńMandarin Cranberry mam i kocham, Paradise Spice miałam w samplerku :)
OdpowiedzUsuńjeden z moich ulubionych :)
Usuń