sobota, 2 listopada 2013

Jesienne kolory prasowanych cieni Lily Lolo

Parę tygodni temu wrzuciłam Wam zapowiedź nowych jesiennych kolorów cieni prasowych od Lily Lolo.
Chyba czas najwyższy na swatche, prawda? :)


Cztery podwójne zestawy cieni... przyjrzyjmy się im bliżej :)


Podobają się Wam te kolory?  Chcecie zobaczyć jak prezentują się na skórze?

Poison Ivy
Głęboka, przydymiona zieleń z delikatnymi, złotymi drobinkami zestawiona z matowym, pudrowym różem. Doskonały wybór, gdy planujesz przetańczyć całą noc.
 costasy.pl

W zestawie matowy róż o delikatnym efekcie oraz błyszczący brąz , nieco khaki (nie nazwałabym go zielenią)


Na bazie nieco bardziej nasycone i głębsze.


Smoky Slate
Lekko połyskujący, delikatny, srebrzysty beż połączony z ciemną, metaliczną szarością. Idealny do wykonania szykownego smoky-eye z odrobiną blasku.
costasy.pl
 Chłodny połyskujący na srebrzysto beż w duecie z nieco metaliczną szarością.
 

Jak widać baza nie wpływa na efekt cieni na skórze.
 

 Plum Crazy
Chłodny, bardzo jasny róż, któremu towarzyszy połyskująca, wielowymiarowa śliwka. Nakładany pędzelkiem świetnie sprawdzi się w makijażu dziennym, roztarty gąbką sprawi natomiast, że make up zyska na intensywności i wymowności.
costasy.pl

 Niewątpliwie jeden z najciekawszych duetów Lily Lolo. Jasny subtelny  róż, delikatnie połyskujący zestawiony z niezwykle ciekawym odcieniem błyszczącej śliwki- kameleona.

  
Baza pogłębia efekt i wzmacnia połysk obu cieni.


 Nightfall
Intensywny, matowy, głęboki granat zestawiony z połyskującym, słonecznym złotem. Użyj złotego cienia na ruchomej części powieki, cieniem granatowym natomiast wykonaj kreskę.
costasy.pl


Nasycone głębokie żółte złoto plus matowy granat a la teksas.


Baza wzmacnia nasycenie kolorów na powiece, zwłaszcza w przypadku granatu.


Są piękne ale zdecydowanie moimi faworytami są Plum Crazy ze względu na genialną śliwkę-kameleona oraz Nightfall z pięknym teksasem.
A Wam które z kolorów wpadły w oko? :)

Wszystkie cienie prasowane Lily Lolo, w tym jesienne nowości kupicie u  ich oficjalnego dystrybutora czyli Costasy KLIK


pozdrawiam
Aga

22 komentarze:

  1. Nie miałam ale wyglądają świetnie!!!

    OdpowiedzUsuń
  2. Wyglądają ciekawie, czekam na zdjęcia jak prezentują się na powiece... :) Chciałabym zapytać również o to jakiej bazy używasz?
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kasiu, do cieni mineralnych używam bazy Lily Lolo :)

      Usuń
  3. Nightfall mam, nawet niedawno recenzowałam i wrzucałam makijaż z nimi
    ale nie polubiłam tych cieni :( bardzo słabo napigmentowane i ciężkie w obróbce

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nie wszystkie są takie :) mam cały asortyment prasowanych LL i są nasycone :) trzeba się po prostu na nie przestawić

      Usuń
  4. Mmmm :) Ładniusie :> Kurczę, muszę pokupować kiedyś produkty z Lily Lolo bo nic nie mam :p

    OdpowiedzUsuń
  5. Odpowiedzi
    1. ta śliwka jest genialna! Najładniejszy kolor jaki widziałam u LL

      Usuń
  6. Czy mi się wydaje, czy wszystkie cienie, jakie do tej pory wypuściło LL są w tonacji ciepłej?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Korah, mówisz o prasowanych? Nie wszystkie są ciepłe, z tych choćby Smoky Slate jest chłodny

      Usuń
  7. Coraz bardziej mnie kusisz na te cudeńka. No ale 50 złotych za jedne. :( Kurczę, chyba czas znaleźć coś dodatkowego ; )

    OdpowiedzUsuń
  8. śliczne kolorki :)

    I-am-Journalist.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  9. Podobają mi się 3 na zestawy - pójdę z torbami ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. bardzo trafne połączenia ;) podoba mi się każdy bez wyjatku!

    OdpowiedzUsuń

Nie zostawiaj komentarzy w stylu "zapraszam do mnie", linków do bloga etc. Mój blog to nie miejsce na czyjąś reklamę.
Dziękuję :)