Nie wiem jak Wy, ale ja uwielbiam glinki w kosmetykach pielęgnacyjnych. Ich cudowne właściwości i szerokie spektrum działania sprawiają że gdy tylko zobaczę kosmetyk z jakąkolwiek glinką wiem, że muszę go mieć. Tak też było w przypadku tego produktu
Krem oczyszczający Luvos
Kilka słów od producenta
Delikatnie oczyszcza, wygładza i
rozświetla skórę. Oparty na absorpcyjnych właściwościach glinki Luvos,
głęboko wnika w pory, usuwa zanieczyszczenia i nadmiar sebum. Ponadto
zawiera wyciąg z egzotycznej rośliny Black Cohosh, który ujędrnia skórę i
łagodzi podrażnienia oraz olejek migdałowy, chroniący skórę przed
przesuszeniem.
Krem polecany do każdego typu cery,
zwłaszcza do tłustej, zanieczyszczonej i mieszanej. Nadaje się do
usuwania makijażu. Systematyczne stosowanie kremu oczyszczającego w
połączeniu z tonikiem z glinką Luvos, zapewni czystą i świeżą cerę o
zdrowym wyglądzie.
Sposób użycia: krem delikatnie wmasować w
zwilżoną skórę twarzy, szyi i dekoltu, pozostawić na krótką chwilę, a
następnie spłukać letnią wodą. Stosować rano i wieczorem.
Testowany dermatologicznie. Dla Vegan
Posiada certyfikat BDIH.
opis producenta
Pojemność: 100ml
Cena: ok. 35zł
Dystrybutorem marki Luvos w Polsce jest Neopharma. Produkt ten kupicie w sklepie internetowym Naturvita KLIK
Moja opinia
Krem oczyszczający Luvos towarzyszy mi od drugiej połowy września. Przedstawiłam go w podsumowaniu mojej październikowej pielęgnacji twarzy.
Czas na pełną recenzję.
Opakowanie
miękka tubka z dozownikiem
Konsystencja
kremowa, po zwilżeniu zamienia się w jasną emulsję
Kolor/zapach
Krem ma kolor zgniłozielony, po aplikacji na mokrą twarz zamienia się w mleczną emulsję. Pachnie bardzo naturalnie glinką, nieco ziołowo.
Aplikacja
nakładam co codziennie wieczorem na zwilżoną twarz, masuję 2-3 minuty i zmywam.
Działanie
Powiem Wam- wow! Po pierwsze skład, jest fantastyczny, ma sporo świetnych rzeczy, np intrygujący
wyciąg z korzenia pluskwicy groniastej o właściwościach p/zapalnych. Nie wiem czy wiecie ale pluskwica groniasta łagodzi objawy menopauzy i nie powinna być stosowana przez kobiety w ciąży i osoby chore na nowotwory hormonozależne. Warto zapamiętać.
Krem przeznaczony jest do każdego rodzaju skóry, szczególnie mieszanej i zanieczyszczonej- czyli takiej jak moja. Dogłębnie oczyszcza skórę, skutecznie usuwa brud łój i pozostałości po makijażu. Reguluje pracę gruczołów łojowych dzięki czemu wydzielanie sebum jest pod kontrolą. Skóra jest czysta, naprawdę czysta. Co ciekawe, mimo że produkt jest porządnym czyścikiem dla cer tłustych, nie przesusza partii suchych. Odświeża, pielęgnuje koi skórę. Przyśpiesza gojenie wszelkich wyprysków i ogranicza powstawanie nowych. Nie ściąga skóry i nie podrażnia.
Cudo nie kosmetyk :)
Podsumowując...
Plusy
wydajny
świetny skład
moje cera go kocha
doskonale oczyszcza
reguluje wydzielanie sebum
przyśpiesza gojenie wyprysków
zapobiega powstawaniu nowych
odświeża
nie podrażnia i nie ściąga skóry
nie wysusza suchej skóry
Minusy
zero
Skład/INCI
* z kontrolowanych upraw biologicznych
** z naturalnych olejków eterycznych
** z naturalnych olejków eterycznych
Moja ocena
5/5
pozdrawiam
Aga
Dobrze, że się zbliża DDD to poszukam go w sklepach biorących udział :D.
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy produkt, moja cera też ma spore skłonności do zanieczyszczeń, wiec będzie jak znalazł.
OdpowiedzUsuńCiekawi mnie bardzo, wkrótce go zamówię, ponoć dobry jest też krem myjący Alva Rhassoul.
OdpowiedzUsuńczekałam na recenzję tego cuda, dziękuję teraz wiem ze spokojnie mogę zamówić
OdpowiedzUsuńFajny produkt :)
OdpowiedzUsuńkurcze ciekawa rzecz chyba rozważę jego zakup
OdpowiedzUsuńCoś pięknego ten preparat...
OdpowiedzUsuńSzukam właśnie czegoś dobrego do oczyszczania cery, wezmę ten krem pod uwagę, naprawdę mnie zainteresował.
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuń