środa, 5 września 2012

Hervana Benefit

W zasadzie nie będzie to recenzja, po prostu chciałabym Wam pokazać jeden z moich ulubionych róży do policzków który towarzyszy mi już od ponad pół roku.
Gdy robię makijaż w pośpiechu i nie chce mi się szukać odpowiedniego odcienia różu, sięgam po Hervanę i wiem że będzie wygląda zawsze idealnie w towarzystwie każdego możliwego koloru :)
To naprawdę uniwersalny kolor :)

 
 
 
 
 

Benefit to firma która jest bliska mojemu sercu :)) mam kilka topowych produktów (jak ten róż, kredkę High Brow czy tusz They're Real które bardzo lubię).
Znacie, lubicie?

pozdrawiam
Aga

29 komentarzy:

  1. Uwielbiam Benefit, mam nieco kosmetyków tej firmy, w tym ten róż.Jest swietny, nadaje taki swieży wygląd twarzy.

    OdpowiedzUsuń
  2. Benefit <3 Zostałaś zaproszona na 24 września do Wawy ;>?

    OdpowiedzUsuń
  3. Mam,ale nie siegam po nia za czesto,wole Coraliste :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Znam i lubię, np lemon aid (świetny rozświetlacz pod oczy), a raz sięgnęłam nawet po pielęgnację, a mianowicie po krem odżywczy, o którym uważam, że jest naprawdę niezły, z resztą zamieściłam go u siebie w rankingu kremów do cery suchej :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. mam lemon aid ale w pracy, muszę go zabrać do domu i wypróbować.

      Usuń
  5. Uwielbiam! Niestety nie mam tego różu, ale tusz they're real to mój ulubieniec.:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Mam Hervane i bardzo ja sobie chwale!

    OdpowiedzUsuń
  7. Uwielbiam benefit! robią cudowne róże! tylko szkoda że nie są to kosmetyki najtańsze, trzeba trochę wydać.

    OdpowiedzUsuń
  8. Piękny jest :-) Miałam Dallas z Benefitu, uwielbiam tą firmę :-)

    OdpowiedzUsuń
  9. Kolory są rewelacyjne, efekt na skórze taki bym powiedziała: wdzięczny, bardzo ładnie wygląda:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Ja uwielbiam z Benefita Hoolę :D Kocham i kochać będę :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja mam do Hooli stosunek dwojaki- raz wielbię , raz nie przepadam ;))

      Usuń
  11. kredkę high brow tez bardzo lubię, róż wygląda pięknie :) mam ochotę na niego i na hoole :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. uwielbiam tą kredkę na linię wewn. dolnej powieki- miękka, nie podrażnia i wygląda bardziej naturalnie niż biel

      Usuń
  12. Bardzo fajny, już go macałam kilka razy w Sephorze:)

    OdpowiedzUsuń
  13. Róż jest extra! Bardzo podoba mi się opakowanie i pędzelek :)

    U mnie recenzja różu z Clinique - mój ulubiony, zapraszam dla porównania :)

    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  14. sliczny :) pokazaaalabys go w akcji cooo ?:P

    OdpowiedzUsuń
  15. Narazie nie posiadam nic z ich kolekcji, ale juz niedługo mam nadzieje:)

    OdpowiedzUsuń
  16. Benefit znam i uwielbiam, ale Hervany jeszcze nie używałam ;)
    na razie stosuję zamiennie Bellę Bambę i Coralistę i oba róże uwielbiam :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Moja ulubiona marka jeśli chodzi o kosmetyki do maijażu, poluje na zestawy z miniaturami i nie tylko, miałam:
    smokey eyes
    confesion of concleners
    just in case
    scene quen
    Moim numeram 1 jest Lemon Aid, który maskuje żyłki wokół oczu i stanowi bazę pod cienie, lubię tusze do rzęs i róże. Wybieram tę markę również dlatego, że mnie nie uczula jak większość kolorowych kosmetyków, szczególnie cieni do powiek.

    OdpowiedzUsuń

Nie zostawiaj komentarzy w stylu "zapraszam do mnie", linków do bloga etc. Mój blog to nie miejsce na czyjąś reklamę.
Dziękuję :)