poniedziałek, 10 września 2012

Papka na głowie

....nadzieja w sercu


Już wkrótce henna do włosów Khadi



pozdrawiam
Aga

40 komentarzy:

  1. Odpowiedzi
    1. jak dla mnie mało ciekawie :P

      ale czekamy na efekty :)

      Usuń
    2. ;) mam nadzieję że po zmyciu tak nie zostanie ^o^

      Usuń
  2. ojej, jestem bardzo ciekawa efektu :-)

    OdpowiedzUsuń
  3. U mnie efekt zawsze jest genialny ale tylko na dwa tygodnie. Nie wiedzieć dlaczego henna bardzo szybko i bardzo nierówno mi się zmywa. :|

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a przed farbowaniem dobrze usunęłaś w powierzchni włosa silikony?

      Usuń
    2. Tak, oczywiście:)
      Nie wiem czy to nie wina odżywki? Niektórzy piszą, że można Issanę - inni że nie. Ale to i tak dziwne po pierw zmywają mi się w 100% odrosty a potem z reszty wypłukuje indygo.

      Usuń
    3. o faktycznie dziwne... :/ ja czytałam by jednak nie dodawać odżywki, zwłaszcza przy pierwszych farbowaniach, dlatego dolałam tylko ciepłej wody

      Usuń
    4. Tzn, mam na myśli odżywkę już po farbowaniu i pierwszym myciu.

      Usuń
    5. a utleniasz ją dobrze po nałożeniu? tzn, nie myjesz głowy przez przynajmniej 48 godzin???

      Usuń
  4. po Twoim poście dotyczącym Color&Soin zrezygnowałam z mojego farbowania tą farbą. Od tego czasu już dwa razy położyłam hennę Khadi i nie żałuję. Mam nadzieję, że będziesz tak samo zadowolona jak ja :) chociaż na początku kolor może szybko schodzić ale z każdym następnym hennowaniem powinno być lepiej.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Po ilu takich hennowaniach jest lepiej? Ja miałam ze 3 a wciąż już po 2 tyg. mam nierówno wypłukaną hennę.

      Usuń
    2. Goldiko, super! Z tego co wyczytałam u Ciebie to dałaś orzechowy brąz a potem zmieszałaś go z ciemnym.
      Mam nadzieję że będę zadowolona, duże nadzieje pokładam w hennie

      Usuń
    3. nie wiem, sama hennowałam 2x, (po drugim hennowaniu kolor mocno się trzymał) potem zrobiłam rozjaśnianie (o ja głupia! żałuję strasznie), potem znowu wróciłam do brązów i teraz jestem świeżo po kolejnych 2hennowaniach (po pierwszym hennowaniu po rozjaśnianiu po miesiącu większość koloru zeszła, ale teraz mam nadzieję, że będzie się trzymał jak poprzednio).
      Ale nie jest to regułą, niektórym henna za każdym razem się wypłukuje (tzn indygo bo henna ponoć zostaje we włosie), a innym kolor się trzyma po jednorazowej przygodzie z henną. Zależy chyba od włosa. Ale nie jestem ekspertem, piszę to co sama wyczytałam z forum :)

      Usuń
    4. Aga, zgadza się. teraz mieszałam też i daję coraz więcej ciemnego brązu :) sam orzechowy wychodził według mnie za jasno. Obecnie mam na głowie 1:1 orzech z ciemnym brązem. Z niecierpliwością czekam na efekty Twojego hennowania!

      Usuń
  5. Póki co wyglada nieźle ;) Po spłukaniu i wysuszeniu na pewno będzie ładnie. Trzymam za to kciuki. A tak na marginesie sama już od miesięcy hennuję Khadi, teraz Lush'em i jestem bardzo zadowolona. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  6. używałam Khadi wczoraj, juz którys raz - fajnie pogrubia i nabłyszcza włosy ale nawet wersja z jatrophą nie daje rady, zeby moje włosy zmienic na bardziej rude :( są tylko przebłyski w pełnym słoncu, a w cieniu nadal brąz

    OdpowiedzUsuń
  7. O proszę fajnie, że pokazujesz nam tą hennę , właśnie się do niej przymierzałam teraz będę wiedziała czy kupić czy nie:)

    OdpowiedzUsuń
  8. No.. wygląda mało zachęcająco.. trochę zielono ;)
    Ale z niecierpliwością czekam na efekt :) Sama się zastanawiałam nad henną, ale wolę się w chłodnych odcieniach, a poza tym chciałabym wrócić do mojego naturalnego średniego blondu :)

    OdpowiedzUsuń
  9. odkąd pofarbowałam henną włosy, robię to cały czas i nie zamierzam zmienić i wrócić do farb drogeryjnych :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O nie, drogeryjnych nigdy więcej! O ile faktycznie henna mi spływa po dwóch tygodniach o tyle włosy są zdrowsze, szybciej rosną (autosugestia?) i tak ładnie błyszczą!

      Usuń
    2. a mi henna ani nie spływa ani nie blednie, nic
      jedynie odrost się pojawia
      farbuję na rudo i pokochałam ten kolor :D

      Usuń
  10. Witaj w świecie Hennowych Czarownic!

    Też myślę, że jak się zacznie, to nie można przestać. :-)

    Henna nie tylko daje kolor, ale świetnie pielęgnuje włosy, nadaje połysk nawet bardzo suchym i kręconym, ładnie radzi sobie z siwieniem (jeśli kogoś ono dopadnie).

    Życzę dobrej zabawy!

    Mnie henna tak się spodobała, że teraz zaczynam prowadzić blog i przygotowuję tematy postów, które tam napiszę i chyba co drugi będzie o hennie. ;-) Choć właściwie blog wziął mi się trochę stąd, że aby się nie pogubić w hennach, zaczęłam notować, która jak działa i robić zdjęcia. ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. z niecierpliwością czekam na Twojego bloga w takim razie :)

      Usuń
    2. a znam kilka fryzjerek, które szerzą herezję jak to henna niszczy włosy :P

      Usuń
    3. Blog już jest. O hennie dopiero 3 posty ;-)
      Nie chcę tak paskudnie wklejać linka, ale mam go w profilu ;-) (Ten na górze ;-)

      Aga, nie widzę zdjęć jak Ci wyszła henna?

      @Maliniarko, tak! Fryzjerzy coś nie lubią henny... Też słucham takich rzeczy. Podczas ostatniej swojej wizyty u fryzjera zostałam zrugana, że tak niszczę włosy i uratować je mogą tylko profesjonalne kosmetyki dostępne w owym gabinecie. ;-) (Mam w planach posta "mity o hennie").

      Usuń
    4. już zaglądam :)
      Efektów jeszcze nie wkleiłam, myślę że stworzę recenzję. Tak jak myślałam, mimo że orzech jest chłodny to na tych rozjaśnianych końcówkach wyszedł czerwono wręcz :/ ale pozostałe aspekty mi to rekompensują. Z czasem henna przykryje dokładnie te końce.

      Usuń
  11. Ooooo, z niecierpliwością czekam, kiedy pokażesz efekty!

    OdpowiedzUsuń
  12. Czekamy na efekty ;) może jakiś nowy filmik dla nas nagrasz ? ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cynamonku, na pewno wkrótce filmiki o boxach, jedne krótki o biżuterii, w planach tutorial makijażowy... ale wszystko nie od razu, nie mam czasu na kręcenie dlatego rzadko to robię (no i nie lubię)

      Usuń
  13. Sławnie na dniach szykuję się do kolejnego malowania henną - trzeciego. Ja używam ciemny brąz. Za pierwszym razem kolor wypłukał się dość szybko - nie wytrzymał miesiąca. Za to za drugim już pięknie się trzymał ze dwa miechy. Trudno mi sobie wyobrazić powrót do tradycyjnych farb. Wreszcie po malowaniu nie mam podrażnionego skalpu! :)

    OdpowiedzUsuń

Nie zostawiaj komentarzy w stylu "zapraszam do mnie", linków do bloga etc. Mój blog to nie miejsce na czyjąś reklamę.
Dziękuję :)