Mój Olis też traktuje mnie czasem jak niańkę- zazwyczaj wtedy, kiedy mam najwięcej do zrobienia, Olis najmocniej upomina się o moją uwagę. Chyba nie może zrozumieć, że podawanie mu piłki czy trzymanie go na parapecie w oknie to nie zawsze są moje priorytety xD
Bardzo ekspresyjny piesek:)Na każdym zdjęciu jest taki wesoły, no może z wyjątkiem fotorelacji z kąpieli:)
OdpowiedzUsuńo tak :)) ciągle ma jakąś minę :))
Usuńjaki slodziaczek :)
OdpowiedzUsuńa jaka łobuziara ;)))
UsuńMój Olis też traktuje mnie czasem jak niańkę- zazwyczaj wtedy, kiedy mam najwięcej do zrobienia, Olis najmocniej upomina się o moją uwagę. Chyba nie może zrozumieć, że podawanie mu piłki czy trzymanie go na parapecie w oknie to nie zawsze są moje priorytety xD
OdpowiedzUsuńno wiesz, bluźnisz kobieto :))
UsuńZnam to :D moja psina też nie daje mi spokoju, ciągle chce się bawić i domaga się pieszczot :D
OdpowiedzUsuńach te nasze przylepy :)
UsuńJuż Ci mówiłam,że Twoja psinka jest urocza ;] Mój psiak zawsze się wtryni jak próbuję zrobić zdjęcia na bloga ;D
OdpowiedzUsuńhaha, skąd ja to znam :))
Usuńbuziaki
Ten psiak jest przesłodki i przeuroczy <3
OdpowiedzUsuń5 minut z Lilly sam na sam i mienisz zdanie :))
UsuńStrasznie śmieszny ten Twój piesek :D
OdpowiedzUsuńśmiechu przy nim nie brakuje :))
UsuńOj...czasami daja nam popalic, ale i tak je KOCHAMY:)
OdpowiedzUsuńLilly chyba świetnie umie pokazać czego chce ;) ciągle robi miny ;))).
OdpowiedzUsuńRobi świetne miny :)
OdpowiedzUsuńhehe zaczepna ślicznotka;) Z charakterkiem
OdpowiedzUsuńSłodką masz psinę ^_^ Ale widać, że ma charakterek :D A te jej wcześniejsze zdjęcia, na pierwszym śniegu, padłam normalnie :D :D :D
OdpowiedzUsuńBuźka, Yenn