Kolejna odsłona mojej pielęgnacji włosowej, tym razem...
Wcierki
- tonik p/wypadaniu włosów Novoxidyl- dopiero zaczęłam używać więc nie mam zdania. Dobrze pomyślana buteleczka, ten cienki i długi aplikator jest bardzo poręczny.
- woda pokrzywowa Barwa- kupuję od lat, tym razem skusiłam się na wersję z atomizerem jednak nie wiem czy to dobry krok bo i tak ją za moment wzbogacę półproduktami które na bank zapchają psikacz. Lubię i polecam.
- eliksir ziołowy p/wypadaniu Green Pharmacy- stosuję od wakacji. Niezły, używam go wyłącznie na skórę głowy.
- słynna odżywka Jantar Farmona- nieużywana
- woda brzozowa Isana- to moja druga butla. Nienajgorsza, duża pojemność za niewysoką cenę ale wody Barwy lepsze. Stosuję wyłącznie jako bazę pod półprodukty.
Stosuję też kozieradkę i siemię lniane ale o nich wspomnę przy suplementach.
I krótka legenda :)
na zielono- polecam i na pewno kupię ponownie
na niebiesko- niezły ale nie wiem czy sięgnę ponownie
na czerwono- nie polecam
na szaro- obojętny
na fioletowo- nieużywany
Następne w kolejce maski :)
pozdrawiam
Aga
Miałam ten tonik Novoxidyl i mój ma całkiem inne opakowanie, kupiłam jakieś 4 miesiące temu. Ma pompkę, ale nie rozpylacz, przez co aplikacja była koszmarna, najwyraźniej już zmienili opakowanie. Nawet robiłam o nim notkę. Niestety mnie osobiście bardzo podrażnił.
OdpowiedzUsuńwidocznie zmienili opakowanie, teraz ma wąski aplikator.
UsuńJa wciąż poluję na produkty Barwy i nigdzie nie mogę ich znaleźć...
OdpowiedzUsuńnic nie miałam z tego ale może się skusze na tonik :)
OdpowiedzUsuńProduktów Barwy nigdzie nie mogę dostać :-/
OdpowiedzUsuńdziewczyny- Barwa jest w małych drogeriach, ja swoją kupuję na doz.pl
OdpowiedzUsuńdzięki :)
UsuńMam Green Pharmacy, mam ale jestem niezbyt regularna w stosowaniu:) Ale bardzo lubię.
OdpowiedzUsuńJestem w posiadaniu Jantar-u i póki co jest OK:)
OdpowiedzUsuńNigdy nie stosowalam zadnej wcierki. Sam nie wiem czemu. Moze dlatego, ze u nas ciezkoo takie produkty.
OdpowiedzUsuńmam szampon z Isana, jest całkiem delikatny :)
OdpowiedzUsuńZ chęcią bym wypróbowała tą wodę brzozową..
OdpowiedzUsuńCiekawi mnie jak się Novoxydil sprawdzi, moja znajoma zakochana w nim
OdpowiedzUsuńNie wiedziałam, że Isana ma wodę brzozową. Ja wcieram jak na razie tylko Jantar. Ciekawa jestem ten wody Barwy.
OdpowiedzUsuńTylko Jantara znam :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam Jantar :) A woda brzozowa z Isany mnie nie zachwyciła...
OdpowiedzUsuńtakie siuśki
UsuńMnie niestety Jantar uczula, a szkoda ;(
OdpowiedzUsuńNie stosowałam jeszcze żadnego z tych kosmetyków :)
OdpowiedzUsuńMiłego wieczorku :)
U mnie Jantar i dobre szampony + skrzyp w tabletkach, na razie włosy są coraz bardziej super :) Pozdrawiam, Blogging Novi.
OdpowiedzUsuńJakie półprodukty polecasz do wody brzozowej?? nigdy jeszcze dotąd nic do niej nie dodawałam, tylko nią psikałam czy wcierałam we włosy, ale jakaś taka średnia jest ;)
OdpowiedzUsuńNominowałam Cię do Liebster Blog Award :)
Pozdrowienia dla Ciebie i Twojego pieska :D