Korah, taką zalewę na miodzie się robi: oliwa, miód i przyprawy (czosnek, curry lub słodka papryka, sól, pieprz) i sos sojowy. Marynujemy w tym skrzydełka przez kilak godzin, potem kop do woreczka do pieczenia i do piecyka
ja w tygodniu zawsze jem na mieście (w czasie przerwy na obiad w pracy). dziś trafiłam do knajpki "Zapiecek" specjalizującej się w pierogach, ale wzięłam coś innego - naleśniki z grillowanym kurczakiem i warzywami zapiekane z żółtym serem i polane sosem beszamelowym. Pychota! :)
U mnie również kurczak , praktycznie jak zawsze ;)
OdpowiedzUsuńczyli kurczak króluje u Ciebie na stole?
UsuńMniam :D
OdpowiedzUsuńpyszne było :)))))
UsuńU mnie też kurczak :D Udko gotowane, bo takie lubię najbardziej. Do tego zwykłe ziemniaczki i buraki ze śmietanką- mniam! :)
OdpowiedzUsuńTobie smacznego życzę :*
buraczki <3
Usuń..impreza!
OdpowiedzUsuńu mnie będą gołąbki:)
też pysznie :)
UsuńA ja robię pulpeciki:)
OdpowiedzUsuńmniam, w jakimś sosie?
UsuńA ja jeszcze w łóżku...
OdpowiedzUsuńchora?
UsuńNo tak od lipca sobie leżakuję...
UsuńMniam z chęcią bym taki obiad zjadła:)uwielbiam sos czosnkowy:)
OdpowiedzUsuńczosnek <3, jakbym mogła dodałabym go do ciasta :)))
Usuńmniaaaaam :D
OdpowiedzUsuń:)))
UsuńRany! Uwielbiam takie jedzenie, ale mam smaki :-D Jak zrobić te skrzydełka?
OdpowiedzUsuńKorah, taką zalewę na miodzie się robi: oliwa, miód i przyprawy (czosnek, curry lub słodka papryka, sól, pieprz) i sos sojowy. Marynujemy w tym skrzydełka przez kilak godzin, potem kop do woreczka do pieczenia i do piecyka
UsuńDziękuję, nie wydaje się skomplikowane, na pewno przygotuję na dniach, bo nie odpuszczę, Twoja fotka wywróciła moje kubki smakowe do góry nogami:-D
UsuńNo i się głodna zrobiłam, a obiad dopiero jak mąż wróci z pracy czyli za godzinę ;)
OdpowiedzUsuńu mnie w tym tygodniu obiad ok 12 bo mąż o 13 wychodzi do pracy :)
UsuńKocham pieczone ziemniaczki, jednak skrzydełka mi już tak nie podchodzą :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam skrzydełka :P
UsuńO mniam ;p U mnie jakaś zupa :D
OdpowiedzUsuńjaka jaka?
UsuńMniam mniam mniam jakie smakowitości:)
OdpowiedzUsuńJa dziś robię Curry z kurczakiem i ryż ;)
<3 zostało coś?
Usuńja miałam dzisiaj barszcz biały i pieczone ziemniaczki, ale te skrzydełka w miodzie, ehh może jutro;)
OdpowiedzUsuńteż pycha!
UsuńMniami ;D U mnie ziemniaczki, kotlet "po poznańsku" jak to mówimy i suróweczka :D Studentki pozdrawiają :D
OdpowiedzUsuńpyszny obiad :)))pozdrawiam studentki
UsuńU mnie kurczę akurat wczoraj było. Dziś po prostu placki ziemniaczane, które mogłabym jeść po prostu codziennie!
OdpowiedzUsuńZajęczaku, plaaaacki ...zaśliniłam klawiaturę
UsuńAguś, nie spodziewałam się, że się do mnie odezwiesz, bardzo miło mi się zrobiło^^
UsuńO tak, placki :D
Ja też dostałam ślinotoku, kiedy zobaczyłam posiłek ze zdjęcia powyżej i już kombinowałam, kiedy mogę coś takiego przygotować :)
Zajęczaku, pitolisz kocopoły w pierwszym zdaniu :P :* w miarę możliwości zawsze staram się odpisywać, szkoda ze doba nie ma 48h :/
UsuńKocham placuchy :)))
Pysznie wygląda twój obiadzik,zapraszam do mnie pozdr;)
OdpowiedzUsuńzapraszasz na obiad? :P
UsuńO, super! ;D
UsuńNie zostało to wyszczególnione, więc może wszystkie tutaj zostałyśmy zaproszone? ;D
haha, możliwe, możliwe :))
UsuńU mnie pyzy:)
OdpowiedzUsuńoj, nie lubię :/
UsuńA ja wczoraj miałam skrzydełka ;) Dziś zupka ;p
OdpowiedzUsuńjaka zupa? :))
Usuńja w tygodniu zawsze jem na mieście (w czasie przerwy na obiad w pracy). dziś trafiłam do knajpki "Zapiecek" specjalizującej się w pierogach, ale wzięłam coś innego - naleśniki z grillowanym kurczakiem i warzywami zapiekane z żółtym serem i polane sosem beszamelowym. Pychota! :)
OdpowiedzUsuńo Borze zielony :))) brzmi fantastyczne! Muszę pokombinować coś w tych klimatach boś mi smaku narobiła :)
UsuńWyglądało pysznie i na pewno tak samo smakowało :)
OdpowiedzUsuń