czwartek, 14 listopada 2013

Listopadowe spacery

 Kluski kochają szaleństwa na dworze. Biegają, skaczą i ...brudzą się. Niemiłosiernie. 
Tak prezentują się po każdym wyjściu ze mną na zewnątrz



 brodzik po umyciu łap


Wiele osób prosi o pokazanie jak wygląda płaszcz Asos na mnie  :)
Fota zrobiona podczas wczorajszego spaceru.


 Płaszcz Asos
Spódniczka Lilalu
Buty i torebka StyloweButy.pl

pozdrawiam
Aga

28 komentarzy:

  1. U mnie to samo , całe podwozie czarne ( a mam białego goldena ;/)
    Oby do śniegu ;)
    Deszcz to najgorsza możliwość pogodowa dla własciciela psów.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. to twój jeden tyle co moje dwie do mycia :)
      One niestety nie potrzebują nawet deszczu, wystarczy poranek po nocy i mokra trawa od rosy

      Usuń
  2. Moja psina jest już tak nauczona, że po spacerze sama maszeruje pod prysznic i czeka na umycie :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Figa w sumie też ale Lilly od razu leci na kanapę :)

      Usuń
  3. ale sprzątania masz!!! fajne foty w locie :))) i płaszczyk przepiękny!!

    OdpowiedzUsuń
  4. To teraz ciężkie czasy przed Wami, prysznic po kilka razy dziennie :D ale czego się nie robi dla takich słodziaków :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Mój pisak też nie ma lekko- po każdym spacerze kąpiel łap obowiązkowa. Pięknie wyglądasz w tym płaszczyku :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dziękuję :*
      Jak chcą włazić na kanapę to nie ma zmiłuj :D

      Usuń
  6. Skąd ja to znam ... mój psiak wygląda tak samo po przyjściu ze spaceru. Nie znosi kąpieli i nawet umycie mu łap jest wyczynem :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. hehe, moje też nie przepadają le dziennie myjemy łapy po kilka razy wiec się przyzwyczaiły

      Usuń
  7. Cudowny płaszcz i kochane brudaski ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Znam ten ból; Ucho ma niskie podwozie i aby uniknąć gór piachu wywożę ją do lasu - mokre liście, czy mokra trawa to dobry sposób na mniej sprzątania ;) Co u Was dobre - to, że dziewczyny są jasne, moja wszystko chowa w czarnej sukience ;) Pozdrawiamy Was! K&U

    OdpowiedzUsuń
  9. hahah i pewnie od razu hop hop po kanapach :D
    Oj Lilek to bzik !!! :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. o tak Mami, ona zaraz na kanapę leci podła małpa :))

      Usuń
  10. Znam te "brudne łapki" z własnego doświadczenia, mój Bajtuś uwielbia latać po błotku, jednak niekoniecznie potem przepada za kąpielą :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. szkoda że buciki nie załatwiają sprawy gdy piesek mały i podwozie też się brudzi :))

      Usuń
  11. oooo widać, że dały czadu na spacerze :D
    Mój shih tzu jest podobnie zakręcony jak Lily, wraca umorusany bo Pani na wiele mu pozwala, na dworze jest czas dla niego ;))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. one tak zawsze, przynajmniej ze mną po pozwalam im biegać :))) ale niech szaleją, w domu będą spokojniejsze ;) minimalnie ;)))

      Usuń
  12. zabawa musiała być super:D każdy z nach uwielbiał się bawić w błotku jak był mały:P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. żeby to było błotko :)))) my tak mamy po trawie, wilgotnej po nocy

      Usuń

Nie zostawiaj komentarzy w stylu "zapraszam do mnie", linków do bloga etc. Mój blog to nie miejsce na czyjąś reklamę.
Dziękuję :)