piątek, 2 grudnia 2011

coraz bliżej święta, coraz bliżej święta...

Dzisiaj po raz pierwszy poczułam że Święta tuż tuż. I to nie za sprawą reklamy Coca-Coli w TV czy Last Christmas w radio (George trzymaj się!)  ale Biedronki :)))
Byłam dzisiaj na zakupach a ponieważ mój Fairy do naczyń wreszcie się skończył po kilku miesiącach musiałam coś na szybko kupić i wybór padł na pobliską Biedronkę i jej Tymka. Nie było mojego ulubionego grejpfruta, za to pojawiła się wersja limitowana cynamon i jabłko .  

I tak oto tym sposobem poczułam ducha zbliżających się Świąt ;))
Kupiłam też (nie w Biedronce) dwa papiery do pakowania, czapkę Mikołaja i ozdoby choinkowe.

Szykuję ambitny plan porządków, muszę się ze wszystkim uporać do 14 grudnia.

A jak tam Wasze przygotowania?

ho ho ho

pozdrawiam 
Aga

23 komentarze:

  1. Ha! Ja mam już połowę prezentów! A zawsze zostawiałam to na ostatnią chwilę. W tym roku jednak uparłam się, że wszystko będzie przemyślane i zaplanowane. Póki co mi wychodzi :D Tfu tfu...

    OdpowiedzUsuń
  2. Oj u mnie przygotowywania jak zwykle w lesie :P
    Dopiero jak małż przyjedzie, ruszą pełną parą :)
    Na razie jeszcze nie czuję tej atmosfery świątecznej :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja zbieram się ciągle do robienia ozdób świątecznych, ale jakoś mi nie idzie :P

    OdpowiedzUsuń
  4. @Vex, zazdroszczę, ja mam chyba z 4 prezenty :/ i brak czasu by wyruszyć po kolejne

    Ews, Ty masz wytłumaczenie, i to podwójne :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Great- ozdoby robisz? Jakie? :)))

    OdpowiedzUsuń
  6. nie mogę się już świąt doczekać, miło mi się na te zdjęcia patrzy :)) muszę jeszcze prezenty na mikołajki kupić!

    zapraszam Cię też na rozdanie, jeśli masz ochotę wziąć udział - http://fashionery.blogspot.com/2011/12/international-birthday-giveaway-czyli.html

    OdpowiedzUsuń
  7. ja jeszcze nie czuję atmosfery świąt.. ale prezenty dla najbliższych już są w drodze:)

    OdpowiedzUsuń
  8. oj, ja jeszcze sprzątać nie zaczęłam, żadnych prezentów nie mam kupionych, ogólnie jestem w lesie i nie czuję tego, że za 4 tyg już święta...:)

    OdpowiedzUsuń
  9. do świąt jeszcze dłuuuuugo :p na razie o tym nie myślę, chociaż wg sklepów to święta się zaczynają zaraz po wszystkich świętych ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. za 3 tygodnie i jeden dzień :P czyli niedługo. Kochane, mamy już grudzień :))

    OdpowiedzUsuń
  11. do mnie jakoś nadal nie dociera, że już grudzień mnie zastał ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Ja już dawno poczułam atmosferę świąt bo w pracy wałkujemy próby na jasełkę. A czapka pierwsza klasa :))

    OdpowiedzUsuń
  13. Już powoli trzeba się zacząć przygotowywać :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Oj muszę się przejść po ten płyn :D

    Już grudzień a ja jeszcze nawet nie zaczęłam prezentów kupować, sprzątać itd ;)

    OdpowiedzUsuń
  15. Ja już jakiś czas temu rozpoczęłam produkcję ozdób i chomikowanie prezentów :)

    OdpowiedzUsuń
  16. ja juz prawie wszystkie prezenty mam kupione,najchetniej ubralabym juz choinke :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Mój ambitny plan zakłada, że wyjeżdzam po wigilii w ciepłe kraje i tym sposobem omija mnie połowa świątecznego zamieszania ;-)

    pozdr. Soso

    OdpowiedzUsuń
  18. ja własnie mam przerwę w panicznym sprzątaniu bo mamy dzisiaj kolędę :/ też sobie dzien wymyślili

    OdpowiedzUsuń
  19. Ja jeszcze nic nie zaczęłam,od poniedziałku planuję generalne sprzatanie,prezenty mam kupione ale narazie na Mikołaja:-)

    OdpowiedzUsuń
  20. Ja panicznie nie sprzątam. Świat się nie zawali, a ja i tak będę szczęśliwa :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Ja też już powoli czuję tę atmosferę :) Uwielbiam to!

    OdpowiedzUsuń
  22. Ja poczułam się przedświątecznie wczoraj w Tesco: z głośników leciał utwór wypełniony brzękiem dzwonków :)

    Mnie również najbardziej podoba się zapach grejpfrutowy :)

    OdpowiedzUsuń
  23. ehh, ja mam straszny problem z prezentami :)

    OdpowiedzUsuń

Nie zostawiaj komentarzy w stylu "zapraszam do mnie", linków do bloga etc. Mój blog to nie miejsce na czyjąś reklamę.
Dziękuję :)