Byłam dzisiaj na zakupach a ponieważ mój Fairy do naczyń wreszcie się skończył po kilku miesiącach musiałam coś na szybko kupić i wybór padł na pobliską Biedronkę i jej Tymka. Nie było mojego ulubionego grejpfruta, za to pojawiła się wersja limitowana cynamon i jabłko .
I tak oto tym sposobem poczułam ducha zbliżających się Świąt ;))
Kupiłam też (nie w Biedronce) dwa papiery do pakowania, czapkę Mikołaja i ozdoby choinkowe.
Szykuję ambitny plan porządków, muszę się ze wszystkim uporać do 14 grudnia.
A jak tam Wasze przygotowania?
ho ho ho
pozdrawiam
Aga
Ha! Ja mam już połowę prezentów! A zawsze zostawiałam to na ostatnią chwilę. W tym roku jednak uparłam się, że wszystko będzie przemyślane i zaplanowane. Póki co mi wychodzi :D Tfu tfu...
OdpowiedzUsuńOj u mnie przygotowywania jak zwykle w lesie :P
OdpowiedzUsuńDopiero jak małż przyjedzie, ruszą pełną parą :)
Na razie jeszcze nie czuję tej atmosfery świątecznej :D
Ja zbieram się ciągle do robienia ozdób świątecznych, ale jakoś mi nie idzie :P
OdpowiedzUsuń@Vex, zazdroszczę, ja mam chyba z 4 prezenty :/ i brak czasu by wyruszyć po kolejne
OdpowiedzUsuńEws, Ty masz wytłumaczenie, i to podwójne :)
Great- ozdoby robisz? Jakie? :)))
OdpowiedzUsuńnie mogę się już świąt doczekać, miło mi się na te zdjęcia patrzy :)) muszę jeszcze prezenty na mikołajki kupić!
OdpowiedzUsuńzapraszam Cię też na rozdanie, jeśli masz ochotę wziąć udział - http://fashionery.blogspot.com/2011/12/international-birthday-giveaway-czyli.html
ja jeszcze nie czuję atmosfery świąt.. ale prezenty dla najbliższych już są w drodze:)
OdpowiedzUsuńoj, ja jeszcze sprzątać nie zaczęłam, żadnych prezentów nie mam kupionych, ogólnie jestem w lesie i nie czuję tego, że za 4 tyg już święta...:)
OdpowiedzUsuńdo świąt jeszcze dłuuuuugo :p na razie o tym nie myślę, chociaż wg sklepów to święta się zaczynają zaraz po wszystkich świętych ;)
OdpowiedzUsuńza 3 tygodnie i jeden dzień :P czyli niedługo. Kochane, mamy już grudzień :))
OdpowiedzUsuńdo mnie jakoś nadal nie dociera, że już grudzień mnie zastał ;)
OdpowiedzUsuńJa już dawno poczułam atmosferę świąt bo w pracy wałkujemy próby na jasełkę. A czapka pierwsza klasa :))
OdpowiedzUsuńJuż powoli trzeba się zacząć przygotowywać :)
OdpowiedzUsuńOj muszę się przejść po ten płyn :D
OdpowiedzUsuńJuż grudzień a ja jeszcze nawet nie zaczęłam prezentów kupować, sprzątać itd ;)
Ja już jakiś czas temu rozpoczęłam produkcję ozdób i chomikowanie prezentów :)
OdpowiedzUsuńja juz prawie wszystkie prezenty mam kupione,najchetniej ubralabym juz choinke :)
OdpowiedzUsuńMój ambitny plan zakłada, że wyjeżdzam po wigilii w ciepłe kraje i tym sposobem omija mnie połowa świątecznego zamieszania ;-)
OdpowiedzUsuńpozdr. Soso
ja własnie mam przerwę w panicznym sprzątaniu bo mamy dzisiaj kolędę :/ też sobie dzien wymyślili
OdpowiedzUsuńJa jeszcze nic nie zaczęłam,od poniedziałku planuję generalne sprzatanie,prezenty mam kupione ale narazie na Mikołaja:-)
OdpowiedzUsuńJa panicznie nie sprzątam. Świat się nie zawali, a ja i tak będę szczęśliwa :)
OdpowiedzUsuńJa też już powoli czuję tę atmosferę :) Uwielbiam to!
OdpowiedzUsuńJa poczułam się przedświątecznie wczoraj w Tesco: z głośników leciał utwór wypełniony brzękiem dzwonków :)
OdpowiedzUsuńMnie również najbardziej podoba się zapach grejpfrutowy :)
ehh, ja mam straszny problem z prezentami :)
OdpowiedzUsuń