sobota, 11 lutego 2012

Mini Drops MIYO #29

Pachnący lakier? Mimo zbioru na ponad 140 sztuk nie miałam jeszcze takiego :) czas najwyższy ;) czas na


Mini Drops MIYO Papaya/Mango  #29



Kilka słów od producenta            

Zapachowe lakiery do paznokci- pachnę jak wyschnę.
Limitowana kolekcja zapachowych lakierów do paznokci w 5 propozycjach: pomarańczy, maliny, papayi, kwiatu bzu i egzotycznych owoców.
Delikatny aromat pojawia się już podczas malowania paznokci, przyjemny zapach utrzymuje się przze cały dzień.
Lakiery zapewniają zabawę zapachem i najmodniejszym kolorem.

źródło www.pierrerene.pl

Pojemność: 8ml
Cena: 4,99zł


 
Moja opinia                                     

Mam bzika lakierowego, wiecie o tym już od dawna :) jednak po raz pierwszy mam do czynienia z lakierem MIYO. I po raz pierwszy z lakierem który pachnie.
Lakier Papaya/Mango #29 jest w odcieniu soczystej zieleni z delikatnymi szimerowymi drobinkami złotawo-limonkowymi które wyglądają na paznokciach jak pyłek diamentowy. Efekt jest nieziemski!
Ma zgrabny i dobrze przycięty pędzelek który nakłada lakier jak marzenie.
ładnie kryje przy jednej warstwie, nie robi smug ani prześwitów. Dla super soczystego efektu warto nałożyć dwie warstwy.
Lakier faktycznie lekko pachnie owocami :) fajny gadżet.
Na moich paznokciach wytrzymuje 2 dni bez żadnego uszczerbku " na zdrowiu". Potem zaczyna lekko wycierać się na końcach ( od ciągłego pisania na klawiaturze).
Mój pierwszy lakier MIYO i pełne zadowolenie!
Jedyny minus to dostępność, znalezienie tych kosmetyków czasami graniczy z cudem. Ale warto szukać.

Moja ocena 
 4,5/5

czas na zdjęcia
 światło dzienne w cieniu /  daylight (shadow)

 z fleszem (with flash)

 w lekkim słońcu

 
pozdrawiam 
Aga

39 komentarzy:

  1. Aaa! Cudo, kocham zielenie na paznokciach! [w dodatku ten opalizuje]

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie przepadam za zielenią, ale ten kolor jest świetny :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Cudny kolor, ale kusisz tymi miyo :)

    OdpowiedzUsuń
  4. mam, uwielbiam:D kocham te lakiery:D

    OdpowiedzUsuń
  5. jestem nim totalnie oczarowana! dzisiaj zeswatchuję kolejny MIYO :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dużo ich masz?? u mnie jest szafa pierre rene i widzialam te kosmetyki więc chyba bede musiala tam popedzic:)

      Usuń
    2. Ksenko, jeszcze dwa MIYO ale nie pachnące oraz jeden Pierre Rene

      Usuń
  6. Nigdy nie używałam lakierów z tej firmy, ale przyznam że kolor masz naprawde prześliczny!
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  7. Ależ soczysty i żywy kolor, na taką szaro-buro pogodę jak znalazł :)) Nigdy nie miałam lakierów tej marki, może powinnam poszukać czegoś dla siebie ;) Pozdrawiam i życzę miłego weekendu :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Piękna zieleń, gdzie można znaleźć te lakiery?

    OdpowiedzUsuń
  9. ostatnio szaleję za zieleniami na pazurkach, ta zielen jesta bsolutnie zachwycajaca!!!! A zapach..ciekawa sprawa:) musze miec :D

    OdpowiedzUsuń
  10. oooo jak wiosennie sie odrazu zrobilo :)

    OdpowiedzUsuń
  11. uwielbiam mango! a ten olor piekny.... gdzie sie kupuje te laieryw ogole nie kojarze...

    OdpowiedzUsuń
  12. zdradź, gdzie w Łodzi można je znaleźć?

    OdpowiedzUsuń
  13. Też go mam i bardzo go lubię. W ogóle kosmetyki MIYO to dla mnie jedno z bardziej zaskakujących odkryć 2011 roku. Cienie, lakiery, błyszczyk - wszystko co mam jest naprawdę dobrej jakości a kosztowało grosze.

    OdpowiedzUsuń
  14. Podobno zielone paznokcie będą hitem w marcu ... ;) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  15. Jeszcze się nie otrząsnęłam z wrażenia po lowelasie a tu kolejny zieleniak. Muszę kupić coś w zieleni - koniecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  16. coz za soczystosc! typowo wieosenne przebudzenie sie swiata, hihi

    OdpowiedzUsuń
  17. Strasznie żałuję, że go nigdzie nie spotkałam:( Jest przepiękny!!!

    OdpowiedzUsuń
  18. śliczny! aż zapachniało wiosną ;)

    OdpowiedzUsuń
  19. Apetyczny ten kolorek, zapach pewnie też ;) szkoda, że są tak ciężko dostępne, bo sama bym chętnie jakiś wypróbowała :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Ale boski kolor! Aż mi ślinka cieknie, chcę mieć wszystkie kolory z tej pachnącej serii! :D

    OdpowiedzUsuń
  21. A fdzie Ty dorwałaś swój lakier? Ciekawe czy we Wrocławiu można je gdzieś złapać, jakby ktoś wiedział proszę napiszcie:) Rewelacyjny kolor:) Mam podobny z Paese, ale nie tak efektowny :)

    OdpowiedzUsuń
  22. A powiedz mi, nie zafarbował Ci płytki? Może mi się trafił jakiś fatalny egzemplarz :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. pod zielenie, niebieskości czy żółcie ZAWSZE nakładam bazę gdyż te kolory zwykle odbarwiają płytkę, nieważne jaka marka

      Usuń
    2. Ja nakładam odżywkę pod każdy lakier do paznokci :) Pod ten również nałożyłam i spotkała mnie przykra niespodzianka:(

      Usuń

Nie zostawiaj komentarzy w stylu "zapraszam do mnie", linków do bloga etc. Mój blog to nie miejsce na czyjąś reklamę.
Dziękuję :)