poniedziałek, 27 lutego 2012

Uśmiecham się :) czyli podsumowanie

Przetrzymałam Was ten tydzień a wiem że czekacie na efekty końcowe powiększania ust :)


Wszystko zaczęło się od... 
Medycyna estetyczna- powiększanie ust 
Pierwszy zabieg miał miejsce  9 lutego. Wtedy to udałam się do dr Michała Słowiańskiego który wstrzyknął mi prawie całą ampułkę wypełniacza. Całą relację znajdziecie w podanym powyżej linku.

Przypomnę Wam jak wyglądały moje usta przed

Dorzucam zlepek moich ust (pomalowanych błyszczykiem) przed zabiegiem- specjalnie dla niedowiarków :]

W dzień zabiegu wieczorem


Tydzień temu, we wtorek 21 lutego byłam na dostrzyknięciu. Z reguły jedna ampułka spokojnie wystarcza na całe usta, jednak moje były nie tylko wąskie ze sporą dysproporcją (praktycznie niewidoczna góra) ale jakby wklęsłe, zapadnięte. Dlatego lekarz już przy pierwszym wstrzykiwaniu powiedział że dostrzykniemy preparat za 10 dni. Ok, to dostrzykujemy :)

Po drugim zabiegu, nazajutrz wyglądały tak

 

A dzisiaj... dzisiaj jest tak

 

Moje usta są teraz naprawdę piękne :) wydatne ale bez przesady. Największa opuchlizna zeszła więc pokusiłam się o nieco czerwieni :)

 

Jestem zachwycona, zauroczona moim nowym lookiem! Wciąż bym tylko malowała swoje usta na wyraziste mocne kolory by wszyscy widzieli jakie są niezwykłe. Niby nic a tak bardzo zmieniło moje postrzeganie siebie, mój kompleks wąskich warg przeminął z wiatrem.

Przypominam o rabacie (20% taniej) na hasło Agowe Petitki :) oczywiście u dr Michała Słowiańskiego. Tu jest jego strona KLIK
Dr Michał Słowiański  w poniedziałki, środy i piątki przyjmuje w Warszawie na ul. Sikorskiego 9 zaś we wtorki i czwartki w Łodzi na ul. Kilińskiego  24


E-mail: slowian@interia.pl
Telefon: +48 608 230 660


Było warto!!!



edit- dopiszę jedną małą uwagę. Nie będę nikomu na siłę udowadniać że efekt jest widoczny itp. Podzieliłam się z Wami moimi spostrzeżeniami dotyczącymi zabiegu gdyż wydawało mi się że będą one pomocne. Nie wrzuciłam moich relacji ani zdjęć by poddawać je weryfikacji, ocenom itd , nie taki był mój cel:) dlatego nie będę robić w nieskończoność zdjęć w przeróżnych ujęciach, tylko po to by zaspokoić niektóre osoby. Nie podoba Wam się forma moich wpisów ani sposób przedstawienia efektu, trudno, jakoś to przeżyję ;) Nie zadowolę wszystkich. Dla mnie liczy się fakt że ja jestem zadowolona bardzo :) bo chyba o to chodziło.



pozdrawiam
Aga

104 komentarze:

  1. Zauważyłam, że przed miałaś bardziej trójkątną dolną wargę a teraz jest ślicznie zaokrąglona ;) zazdroszczę! :)

    OdpowiedzUsuń
  2. efekt może i jakiś jest, jednak moimz daniem zdjęcia go nie do końca realnie przedstawiają. To logiczne ze zdjęcia gdzie usta zostały pokryte koretkorem/podkładem beda wydawały sie mniejsze, usta z wazeliną zaraz po ostrzyknięciu będą spuchnięte... a usta w pełnym makijazu ust beda wyglądały lepiej - moim zdaniem zamiast zdjęcia z czerwoną szminką i uśmiechem powinnaś dać zdjęcie takie samo jak przed ostrzykiwaniem - czyli usta bez uśmiechania się, pokryte korektorem/podkładem - wtedy efekty by było realnie widać. Tak są przekłamane.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety, ale ja rownież

      Usuń
    2. to dobrze że nie tylko ja tak myślę ;)

      Więc Aga do dzieła, zrób foto takie samo i postaw koło siebie - wtedy bedzie widać ile zabieg na prawdę dał.

      Usuń
    3. Teraz nie będę pokrywać ich pudrem czy korektorem bo nie doszły do siebie co widać. Na zdjęciu przed są tylko oprószone pudem sypkim a nie pokryte korektorem, innego zdjęcia przed nie miałam. A na zdjęciu po nie są z wazeliną tylko z Carmexem który nie daje mocnego błysku. I tyle ;) zresztą robiłam milion zdjęć moich ustom i jeśli chcecie zobaczyć je przed zabiegiem nie musicie daleko szukać

      Usuń
    4. Uważam podobnie. Aga, wstaw zdjęcie przypudrowanych ust "po", tak jak "przed", wtedy można realnie ocenić efekt :)

      Usuń
    5. carmex / wazelina - mała roznica wiadomo o co chodzi...
      jeśli przed były przypudrowane to efekt po tez tak powinnaś pokazać, a jeśli usta jeszcze nie są na tyle wygojone by je przesuszać to po prostu pokaż je w ogole bez makijażu żadnego i bez uśmichu. Efekt wyjdzie realnie - a tak to takie foto podbija tylko ten efekt i ciezko stwierdzić jaki on jest duży

      Usuń
    6. powinnam? Jakiś odgórny narzucony z góry rozkaz? Matleeno, nic nie muszę i nic nie powinnam. Nie podoba Ci się w jaki sposób napisałam moją notkę i pokazałam efekt końcowy? Trudno. Nie będę robić więcej zdjęć- ktoś kto śledzi moje makijaże od dawna i będzie to robił nadal zauważy różnicę. To nie materiał naukowy by każdy szczegół był idealnie dopracowany, to luźna notka na blogu. Wrzuciłam zdjęcia ust sprzed zabiegu, równie błyszczących i mam nadzieję że to wystarczy. Nie zrobię teraz zdjęć bez niczego bo muszę non stop je pielęgnować.
      pozdrawiam :)

      Usuń
    7. Widzę że i do ciebie dotarła Pani wszechwiedząca i czepialska ;)

      No ale to nie o tym :)
      Efekt bardzo fajny i widoczny, widziałam usta w całej okazałości na zdjęciach gdzie była również cała twarz, wyglądasz Aga uroczo, gratuluję odwagi.

      Usuń
    8. Dziewczyny wyluzujcie trochę....tak jak Aga napisała to nie publikacja medyczna tylko notka na bloga....zresztą już nawet w ostatnich filmikach było widać usta.....a już na drugim zdjęciu widać mimo, że usta się 'błyszczą' to sory ale błyszczyk czy cokowliek innego aż takiego efektu powiekszenia nie daje ( a szkoda:D )

      Usuń
    9. uważam że powinnaś rozważyć propozycję Idalii, w końcu robisz to dla swoich widzów, nie ma to znaczenia czy teraz czy pózniej, ale widzę że nie bierzesz tego pod uwagę, nie można Cię o nic poprosić? wyrazić swojego zdania też nie bo od razu się unosisz i atakujesz.
      bardzo bym chciała zobaczyć usta przed i po ale już wygojone :) najlepiej zdjęcia całej buzi i nie nerwuj się :D

      Usuń
    10. ale ja się nie denerwuję :) mnie trudno zdenerwować ;) nikogo nie atakuję i proszę Cię o to byś nie zarzucała mi takich rzeczy, ok? :)
      Owszem, dla moich widzów robię wiele. Zrobiłam tę relację i wszystkie inne. Zrobiłam zdjęcia i poświęciłam temu swój czas. Jeśli natomiast to co zrobiłam komuś się nie podoba, czepia się i oczekuje więcej, trudno. Nic na to nie poradzę. Zostałam poproszona przez wiele osób o umieszczenie tej notki jak najszybciej. I mimo mnóstwa innych obowiązków poświęciłam na to część poniedziałku. Nie będę robić identycznych zdjęć z linijką by komuś coś udowodnić :) nie pierwszy raz to co wrzucam komuś nie pasuje- trudno, przeżyję. I wiem że jeśli wrzuciłabym zdjęcie z przypudrowanymi ustami (swoją drogą widać na każdym z tym zdjęć dokładny kontur moich warg i ich wielkość) ktoś by zaraz zauważył że pod innym kątem, że inne światło, inne warunki. Nie widzę powodu by coś komuś udowadniać tylko dlatego że ktoś ma taki kaprys. Wrzuciłam też wczoraj zlepek moich ust pomalowanych lekkim błyszczykiem- to za mało? Zamiast pracować szukałam wśród setek moich zdjęć tych z ustami sprzed zabiegu by usatysfakcjonować kilka osób, co jak widać przeszło bez echa. Tak trudno zobaczyć efekt? Jeśli komuś za mało, nic na to nie poradzę.

      Usuń
    11. Aga, gratuluje odwagi. Skoro lepiej się teraz czujesz to i ja się cieszę. Rzeczywiście zdjęcie czerwonych ust nie ukazuje ust takich, jakimi one teraz naprawdę są. Przede wszystkim ciemna szminka zwęża usta, więc optycznie nie widać za bardzo tego powiększenia w porównaniu do zdjęcia jasnych ust sprzed zabiegu. Nie jestem jednak czepialska, bo jednak nawet z pomniejszającą czerwoną szminką to powiększenie jest zauważalne, ledwo, ale ja je widzę, choć wzrok mam słaby, no cóż, widocznie inni mają jeszcze słabszy. Ja Ci jeszcze raz gratuluję wytrwałości, byłaś piękna jak dla mnie zawsze, teraz wciąż jesteś piękna. Lekarz wiedział co robi:-)

      Usuń
    12. Korah :) dzięki.
      Myślę że już tyle nowych zdjęć pojawiło się od czasu mojego powiększenia że każdy zainteresowany tym tematem może dostrzec różnicę :) na zdjęciach ze szminką efekt jest bardzo widoczny ): kiedyś moje wargi pomalowane takim kolorem były co najwyżej dwiema kreskami,zwłaszcza góra :)
      Na YT płaczą że za bardzo je powiększyłam, tu z kolei efektu co poniektórzy nie mogą dostrzec...cóż, takie jest życie ;) ja tym postem nic nie udowadniam, opisuję jedyne swoje wrażenia :) bo efekt jest ważny tylko dla mnie.

      Usuń
  3. super :) bardzo mi się podoba efekt :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Wolałabym zobaczyć calą twarz :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też. Widać by było różnicę znaczenie lepiej :)

      Usuń
    2. całą twarz zobaczycie w moich kolejnych makijażach :)

      Usuń
    3. To nie mogę się już doczekać ^^ :).

      Usuń
  5. różnica jest niewielka i subtelna..i to bardzo dobrze! bo bałam się, żeby Ci efekt "karpia" nie wyszedł;)
    piękne usta!!!
    dolnej wargi następnym razem bym nie ostrzykiwała, wystarczy delikatnie górną:) zostaw ten jej charakterystyczny trójkątny kształt - dodaje charakterku:))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. one są już dostrzyknięte, piszę o drugim dostrzyknięciu w tym poście :)

      Usuń
    2. acha;) to naprawdę efekt jest super!!! jakbym się tak nie bała wkłucia w usta, to może też bym się zdecydowała..bo górną wargę mam taką jak Twoja:D makijażem koryguję kształt;)

      Usuń
    3. mnie już zmęczyło korygowanie makijażem :)

      Usuń
  6. też bym chciała taki zabieg....nie jest to mój największy kompleks bo mam większe, ale ponetne usta byłyby fajne:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Cudowne usta, pięknie wypełnione, w 100% udany zabieg ! :) Gratuluję (odwagi i efektów), niech stan aktualny pozostanie z Tobą jak najdłużej :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Kiedy Ty miałaś takie fajne usta :D No cóż, teraz też są ładne ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Efekt fantastyczny, a najważniejsze, że ty jesteś zadowolona ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. nie wiem czy ostrzykiwanie dolnej wargi było konieczne, bo teraz zamiast linii prostej jest podkówka. Może tak wyszło tylko na tym zdjęciu "po". Natomiast w czerwieni i z uśmiechem wyglądają fantastycznie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. było konieczne by ją wypełnić- była wklęsła. Lekarz wypełnił ją minimalnie, tak by nie odstawała od góry swą wypukłością.

      Usuń
  11. ja tam efekt widzę i bardzo mi się podoba. Subtelny i naturalny. Przecież w powiększaniu ust nie chodzi o to żeby mieć wary jak Doda.
    A tak btw Aga co to za szminka?? chcę taką!!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. to szminka Besame :) muszę sprawdzić która to czerwień bo mam 6 i 6 dzisiaj nakładałam

      Usuń
    2. błagam Cię sprawdź, bo na Twoich ustach wygląda hot! :)

      Usuń
    3. będzie notka ze swatchami tych szminek :) jak nadrobię inne obowiązki

      Usuń
  12. mozna dostrzec z latwoscia efekt :) choc wygladac bede zdjecia calej buzi bez pomadki w ogole :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. takie na pewno kiedyś zobaczycie :) na razie, 6 dni po zabiegu, gdy usta są jeszcze trochę obolałe muszę je mocno nawilżać i chronić dlatego non stop smaruję je szminką ochronną :)

      Usuń
    2. kuruj,kuruj calusne usta swe :)poczekamy ;)

      Usuń
  13. Bardzo ładny rezultat. Ale i tak najważniejsze jest Twoje samopoczucie!:)

    OdpowiedzUsuń
  14. nie mogę się doczekać, żeby zobaczyć Cię w całej okazałości... barrrdzo mrrruczaste te Twoje nowe usta! :)))

    OdpowiedzUsuń
  15. ahhh Pięknousta! Efekt cudo! Już widze nadchodzace make-upy oczami wyobrazni:)
    Fajnie, ze znikł dzięki temu Twój kompleks.. Ja mam dosc spore usta ale baaardzo rzadko podkreslam je mocniej, dlatego tym bardziej bede wygladac look'ów z pomadką na pierwszym planie!

    OdpowiedzUsuń
  16. Przecież wyraźnie widać efekt!!!
    No i na pewno na tle całej buzi nowe usta super wyglądają :)

    OdpowiedzUsuń
  17. A ja widziałam efekt na żywo sesesesese :)) I powiem Wam, że usteczka Agi całuśne i to bardzo :D Pewnie gdybyśmy wychlały całą tą drugą butlę to działo by się działo hahahaaa :*******

    A tak na serio, ja widzę różnicę - można to zauważyć po linii ust i to czy są przypruszone pudrem, czy posmarowane pomadką ochronną, to i tak linia ust nadal jest widoczna. Przed zabiegiem górna warga była mniejsza, natomiast dolna mniej zaokrąglona :) Efekt końcowy naprawdę powala :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja już miałam ochotę na ten tego tamtego pod koniec pierwszej butli :PPPP

      buziole Piękna :***

      Usuń
    2. oż ty niedobra :P i znaka żadnego nie dałaś? :PPPPPP To następnym razem zadziałamy hahahaa :******

      Usuń
    3. ha! wydrukuję i będę to mieć na piśmie :P

      Usuń
  18. Widać różnicę, usta wyglądają super. z jednej strony po zabiegu, a mimo wszystko wyglądają naturalnie :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Aga, jestem zakochana w Twoich nowych ustach. Są nieziemskie, takie zmysłowe. Zdjęcia mi się podobają i szczerze, nie traktowałam tego jakoś na poważnie, po prostu byłam niezmiernie ciekawa efektów, więc Twa relacja jak najbardziej mi odpowiada. Boję się tego bólu i nie zrobię. :D Z resztą aż tak tego nie potrzebuję - akurat tego nie. ;)Aha, Kobietki, toć różnicę widać gołym okiem za pierwszym spojrzeniem, nie doszukujmy się tutaj jakichś dziwnych akcji. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. e tam, kto się lubi doszukiwać to będzie, choćbym zdjęcia z linijką i kątomierzem robiła :)) truuudno, jestem niedokładna, olewcza i w ogóle zuuuuoo ;)

      Dziwne , bo na FB gdy wrzuciłam małe zdjęcie ze spotkania od razu wszyscy zauważyli moje usta. Tu mimo zbliżeń i porównań są jakieś problemy :))

      Viluś, jak jesteś zadowolona ze swoich to super. Nic nie zmieniaj. Ja też już jestem, wreszcie :)) teraz chyba na okrągło będę je malować na mocne kolory

      Usuń
  20. grunt, że się dobrze czujesz. mnie się efekt bardzo podoba, jakkolwiek drastycznie nie wyglądały zdjęcia z zabiegu :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. fakt, było mega drastycznie, sama gdy zobaczyłam fotki z zabiegu się wystraszyłam :P

      Usuń
  21. A ja chciałam Ci pogratulować odwagi. Co niektórzy jak sobie coś wstrzykną albo skroją to udają, że samo jakoś wyszło:) Efekt moim zdaniem jest subtelny i ładny, widoczny, ale nie nachalny. Bolało?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Katju, w notce masz link do dokładnej relacji i zdjęć. Booolało :)) ale warto było jak cholera :)))

      Usuń
    2. wiesz, w moim przypadku nie było nawet cienia możliwości że to nie wyjdzie bo masa jest moich zdjęć tu i tam :))) zresztą gdy czytałam o botoksie i wypełnianiu ust, szukałam w necie różnych informacji, stwierdziłam że taka relacja od strony pacjentki, z dokładnym opisem i zdjęciami zabiegu byłaby niezwykle pomocna. A ponieważ lekarz nie miał nic przeciwko robieniu fotek postanowiłam wykorzystać ten fakt :)

      Usuń
  22. Ja też widzę efekt :) Super, że jesteś zadowolona!!

    OdpowiedzUsuń
  23. Wiem Aga, że swoich ust nie lubiłaś, ale też muszę przyznać że mi sie podobały :) a to dlatego, że były takie charakterystyczne - twoje. Do tego zawsze jaki pięknie je podkreślasz - idealną kreską...
    Przy czym nie mówię, że efekt mi się nie podoba :) Bo teraz są piękne, ale inne. Niech Ci się dobrze "noszą" :)
    A dla czepialskich, nie podoba się - nie musza patrzeć.

    Tak na marginesie, może masz ochotę wziąć udział u mnie w rozdaniu, do wygrania ręcznie robiona, angielska biżuteria.
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zgodzę się z tym , ze Agi usta były wyjątkowe .Pamietam kiedy wozbaczyłam kolażyk walentynkowy zust u Agatki od razu bez problemu odnalazłam TE usta wśród innych i byłam pewna , ze to właśnie są Agnieszko Twoje ;)
      Ale każda z nas czegoś w sobie nie lubi choćby świat miał inne zdanie .

      Usuń
    2. ale już wtedy były powiększone Mamibeciu :)) to był efekt po pierwszym wypełnianiu

      Usuń
  24. Aga z ulgą widzę, że podeszłaś do tematu racjonalnie i nie zrobiłaś sobie poduszek w miejsce ust:)) jestem zachwycona i możesz być przykładem na to, że medycyna estetyczna może serio upiększać, a nie czynić kobiety groteskowymi

    OdpowiedzUsuń
  25. Podoba mi się i efekt na ustach i wcześniej na łapkach i na linii czoła.Marzy mi sie taka porządna szpryca między ocy hahahha !!!!

    OdpowiedzUsuń
  26. fajny efekt, i naprawdę widać różnicę.. ja tez powoli dojrzewam do decyzji o powiększeniu ust, bo moja górna warga jest bardzo wąska. Niestety ja wszędzie mam za daleko, a już do Łodzi to na pewno.Bo u mnie w mieście nikt takich zabiegów nie wykonuje, zresztą i tak wolałbym się oddać w ręce lekarza, który ma doświadczenie w tej dziedzinie. aha - przede wszytkom gratuluje odwagi!

    OdpowiedzUsuń
  27. Kochana! WSZYSTKO JEST DLA LUDZI, JAK JEST Z UMIAREM! Uważam, że usta są piękne! Jak mamy szanse coś w sobie poprawić dla własnego samopoczucia, to uważam, że powinnyśmy się przełamać! BUZIAKI:*

    OdpowiedzUsuń
  28. Dzięki, że podzieliłaś się relacją i efektami :)) sama bym poszła na taki zabieg, ale kasy niet :(

    OdpowiedzUsuń
  29. Aga - najwazniejsze, zeby Tobie sie podobalo :) Nie jestem fanka obstrzykiwania (szczegolnie ust), ale przeciez nikt mnie do tego nie zmusza :) Fajnie, ze pokazalas i opisalas jak to wyglada - a jesli jestes zadowolona z efektow, to tym bardziej bomba i ciesze sie razem z Toba :*

    A wszystkie czepialskie pakujemy w jedna rakiete i wysylamy na planete czepialskich. Niech sie czepiaja siebie na wzajem ;))))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dopisze się pod Urbi, bo mam to samo zdanie! Wygląda super! Na szczęście mam pełne wargi, bo na zdjęciach widzę, że jednak musiało troszkę boleć, a ja bólu nie lubię =]

      Usuń
    2. dzięki dziewczyny :) ja szczególną fanka też nie byłam ale... wszystko jest dla ludzi i gdy spróbowałam widzę że efekty mogą być piękne a nie sztuczne :) najważniejsze jest nasze osobiste zadowolenie

      Usuń
  30. świetny efekt :) widać różnicę gołym okiem i bardzo mi się podoba :) podziwiam za odwagę, ja bym się chyba nie odważyła.

    OdpowiedzUsuń
  31. Według mnie to super wyszło, górna warga wygląda świetnie !

    OdpowiedzUsuń
  32. Nie znam kobiety zadowolonej ze swojego wyglądu w 100% :) Usta wyglądają bardzo ładnie i naturalnie, efekt jest rewelacyjny. Ja panicznie boje się igieł i jak czytałam post o powiększaniu zdrętwiały mi ręce i dostałam duszności :P ale na zdjęcia "po" patrze z podziwem!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. zawsze znajdzie się coś co może być lepsze, dlatego rozpatrując swój wygląd w szczegółach na pewno nie będziemy zadowolone w 100% ;) jako całość już tak :)

      Usuń
  33. ale masz ładne ustka:) ja odkąd pamiętam jak byłam mała to chciałam swoje pomniejszyć bo wydawało mi się że zajmują pół twarzy:P

    OdpowiedzUsuń
  34. Bardzo ładnie i naturalnie to wygląda. I rzeczywiście teraz usta są bardziej proporcjonalne i tak ładnie wydęte. Było warto! :)

    OdpowiedzUsuń
  35. Aga jak miło zobaczyć Twój uśmiech,usta są pełniejsze i widać to gołym okiem,jak ktoś nie widzi efektu,to pora wybrać się do okulisty:D

    OdpowiedzUsuń
  36. Efekt jest obłędny. Nie rzuca się w oczy, tylko przepięknie i delikatnie odmładza całą buzię. Widać to juz było na makijażu z Wizaż. Teraz jest jeszcze ładniej.
    Twoje zdjęcia pokazałam mężowi. Zaniemówił :)

    OdpowiedzUsuń
  37. Świetny efekt, po prostu wyglądają jak naturalne , a nie jak wydęte. Naprawde bardzo mi się podoba, sama bym sobie nie zrobiła bo na usta nie narzekam ale na jakieś lekkie powiększenie piersi :D

    OdpowiedzUsuń
  38. Efekt jest bardzo naturalny :) ale na samą myśl tych ukłuć ciarki mi przechodzą

    OdpowiedzUsuń
  39. podoba mi się bardzo, efekt widoczny, ale naturalny, bardzo dobrze to wyszło, dobrą rękę Pan Doktor ma
    i warszawski adres się pojawił.. może pora porzucić stare przyzwyczajenia i dać zarobić komuś innemu następnym razem ;P
    dziękuję za relację i namiary :)

    OdpowiedzUsuń
  40. Twoje usta są przepiękne! :)

    OdpowiedzUsuń
  41. Moim zdaniem jest bardzo dobrze :) Wygląda to bardzo naturalnie, ale różnica jest widoczna!

    OdpowiedzUsuń
  42. właśnie wracam z kontroli :) wszystko w porządku :)))

    OdpowiedzUsuń
  43. Aga, efekt niezamowity, dzielnosc nie do opisania( te zastrzyki brrr) to teraz wszystkie mocne kolory na usta:)

    OdpowiedzUsuń
  44. Chyba jedyny facet na blogu...Usta super. Żona miała takie rok temu, po tym jak zobaczyła zdjęcia stwierdziła, że trzeba powtórzyć zabieg:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dzięki facecie :) pozdrowienia dla żony i jej nowych ust :)

      Usuń
  45. Powyższy komentarz to chyba najlepszy dowód, że jest super.
    Piękny efekt, zresztą pragnę zaznaczyć, że i tak jesteś śliczną kobietą: masz już delikatny, kształtny zarys twarzy, piękne oczy - odkąd dopełniłaś to ustami, jest rewelacyjnie.
    Zrobiłaś naprawdę skuteczną reklamę :)

    OdpowiedzUsuń
  46. Aga! dzięki twoim artykułom byłam dzisiaj u dr. Słowiańskiego na zabiegu usunięcia "lwiej zmarszczki" botoxem. Jestem niesamowicie zadowolona i bardzo tanio to wyszło z rabatem 20% ;) dziękuję Ci za namiar - a Twoje usta są również świetnie zrobione - gdybym nie wiedziała, to w życiu bym nie powiedziała, że były "poprawiane"!
    DZIĘKI! :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Joasiu i jak wrażenia? Dr Słowiański przesympatyczny jest, prawda? I do tego fachowiec.
      Zmarcha poszła precz i dobrze ;)))

      Usuń
  47. WooW efekt końcowy jest zachwycający , bardzo jestem ciekawa jak dlugo będzie się utrzymywał ten efekt ???
    Uwielbiam Twoją urodę i cieszę się że jesteś zadowolona.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bertko, po tym drugim dostrzyknięciu ma się utrzymać ok 9 miesięcy

      Usuń
  48. Aga pięknie wyglądają, ale ja bym się bała. Moja górna warga też jest mniejsza i mam z tego powodku kompleksy:)) Możesz mi nsapiać ile kosztuje taki zabieg...przepraszam, że jeżeli już gdzieś to pisalaś, ale się nie doczytalam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Agusia, tu masz cennik http://botox-najtaniej.pl/cennik.html

      Usuń
  49. co sie teraz zakochalam !! uwazaj znam Twoj adres :DDD

    OdpowiedzUsuń
  50. Czy mogłabym jeszcze uzyskać informacje ile preparatu zostało dostrzyknietego za 2 razem ? Za pierwszym był 1ml, jak rozumiem a pozniej ?pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To było 4 lata temu, myślisz że pamiętam? :)

      Pozdrawiam

      Usuń

Nie zostawiaj komentarzy w stylu "zapraszam do mnie", linków do bloga etc. Mój blog to nie miejsce na czyjąś reklamę.
Dziękuję :)