Szukałam, kombinowałam, rozmawiałam kilkakrotnie z dystrybutorem. Aż wreszcie się udało! W grudniu kupiłam 10 kolorów, całkiem niedawno dołączyły jeszcze dwa.
OMG! Eyeshadows by MIYO
Kilka słów od producenta
Miksuj i Fiksuj!
Cienie do oczu z silikonowo-mineralną formułą zapewniającą długotrwałość makijażu i satynowość aplikacji.
Nie zawierają parabenów. Hipoalergiczne.
Testowane dermatologicznie.
źródło www.pierrerene.pl
pojemność: 3g
cena: 4,99zł
Do kupienia w drogeriach i wszelakich sklepach z kosmetykami.
Moja opinia
Moja największą słabością jeśli chodzi o kosmetyki kolorowe są cienie do powiek. A już te matowe i w nasyconych kolorach powodują drżenie kolan.
Opakowanie
plastikowe przezroczyste opakowanie z często zacinającym się wieczkiem (co czasami przyczynia się do wzrostu mojego ciśnienia)
Konsystencja
prasowane, suche, dość drobno zmielone
Kolor
mam 12 kolorów z czego większość to żywe nasycone barwy
Kolory na powiece są równie nasycone jak w opakowaniu. Jedynie cień Ocean 35 (denim granat) mnie rozczarował. Reszta spisuje się bez zarzutu. Powiem więcej, wreszcie trafiłam na piękną nasyconą żółć której szukałam od dawna! Zobaczcie sami jak te cienie wyglądają na skórze ( nakremowana, cienie aplikowane na sucho, bez bazy)
Aplikacja
minimalnie się osypują ale jest to do wybaczenia bo efekt wynagradza wszystko
Działanie
Powiem- wow! Taka cena i taki efekt. Jestem pod dużym wrażeniem i marzy mi się rozszerzenie kolorystyki, jakieś pomarańcze, intensywne zielenie (młoda trawka, szmaragd, limonka, pistacja) etc. etc.
Świetnie napigmentowane, łatwe w obsłudze cienie za niewielkie pieniądze.
Musisz je mieć! I już :))
Podsumowując...
Plusy
- dosyć trwałe
- łatwa aplikacja
- niesamowite nasycenie barw
- nie blakną
- niska cena
Minusy
- ciężko je upolować
Moja ocena
4,5/5
Na koniec kilka makijaży które wykonałam cieniami MIYO :)
pozdrawiam
Aga
Są super! Zazdroszczę, że jesteś ich posiadaczką!:]
OdpowiedzUsuńA mi w kolekcji właśnie brakuje jakichś stonowanych odcieni ;).
OdpowiedzUsuńA tyle razy mogłam je kupić, ale stwierdziłam, że za taką cenę to chyba nic pożądanego mnie nie spotka. Musze naprawić ten błąd ;)
OdpowiedzUsuńBoże... muszę je mieć! jestem maniaczką cieni do powiek! Nie można ich kupić w necie?
OdpowiedzUsuńZapowiadają się super, szczególnie ten żółty. Na dodatek cena nawet jak dla mnie do przyjęcia. Chyba niedługo muszę iść na polowanie :)
OdpowiedzUsuńAż się wierzyć nie chce, że tylko pięć złotówek - jakość wspaniała!
OdpowiedzUsuńNajgorzej z dostępnością... :(
Ostatnio widzialam ich stoisko i nie kupilam zadnego cieni... BLAD ! heh napewno jakis kupie
OdpowiedzUsuństrasznie chcę je mieć ale niestety nie mam do nich dostępu :(
OdpowiedzUsuńMuszę je kupić :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękny 3 makijaż. Małe dzieło sztuki :)
Nie mam ani jednego, ale ja jednak wolę spokojniejsze kolory...może kiedyś rozejrzę się za vanillą ;d
OdpowiedzUsuńPiękne... marzę o tej żółci! Muszę się w końcu wybrać na górniak :)
OdpowiedzUsuńmakijaze cudne!
OdpowiedzUsuńświetne kolory..takie soczyste i wyraziste..wow!
OdpowiedzUsuńświetne są, ale znaleźć je gdziekolwiek to jakiś koszmar.
OdpowiedzUsuńpiekne! musze poszukac !
OdpowiedzUsuńMam 2 sztuki (fiolet i szarość) - są prześwietne! :) Na pewno dokupię inne.
OdpowiedzUsuńŁadne, ale na tyle nie jestem odważna :)
OdpowiedzUsuńMakijaże, pigmentacja...WOW :)
OdpowiedzUsuńSuper :)
OdpowiedzUsuńAga a gdzie je kupić, nie mam czasu szukac po drogeriach, w necie gdzies są ???
Ews, w necie raczej nie. Napisz do Pierre Rene, ja ich molestowałam i w końcu zgadałam się z dystrybutorem na moje województwo
UsuńNasycenie jest szokujące xD Szkoda tylko, że cień który z chęcią bym kupiła wypada najsłabiej :(
OdpowiedzUsuńjeśli chodzi o Ocean to podobny a pięknie nasycony jest matowy cień Mariza (denim)
Usuńluuuubie je :D
OdpowiedzUsuńale piękne kolory.. szkoda że u mnie nie można ich dostać :/
OdpowiedzUsuńkażdy je zachwala a ja jeszcze nie mam żadnego:( muszę się wybrać do miasta i kupić..
OdpowiedzUsuńCudowności, jak zwykle najbardziej zachwyciły mnie fiolety...
OdpowiedzUsuńSWIEETNE SA!!!tez mam slabosc do cieni!!
OdpowiedzUsuńja wczoraj kupiłam zaciekawiona tyloma pozytywnymi opiniami kolor ash, to matowy, jasny szaraczek, którego mi brakowało. Kusi żółć, ale mam już ich kilka, więc nie wiem po kiego mi następna :)
OdpowiedzUsuńjutro pewnie testy ;)
rewelacja w kazdym calu... wspaniale makijaze...
OdpowiedzUsuńUwielbiam te cienie, stosunek jakość/cena powala. :)
OdpowiedzUsuńJestem ich bardzo ciekawa!! A pierwszy makijaż boooski
OdpowiedzUsuńPragnę ich :))))))))))
OdpowiedzUsuńMam 3 cienie MIYO i jestem z nich rowniez bardzo zadowolona, bylam do nich sceptycznie nastawiona, bo za taka cene nie spodziewalam sie nie wiadomo czego a tu takie mile zaskoczenie, cienie sa bardzo trwale, wytrzymaly u mnie cala noc, sa smiesznie tanie i maja sliczne kolorki ;)
OdpowiedzUsuńPrzepiękna pigmentacja! I te kolory...cudne :) A mają oni może też jakieś bardziej neutralne kolory, czy tylko takie żywe? ;)
OdpowiedzUsuńmają kilka spokojniejszych, choć z założenia MIYO jest dedykowana młodszym i odważnym :) w ofercie Pierre Rene znajdziesz dużo stonowanych kolorów
UsuńŚwietne makijaże, ale tej firmy nigdy nie widziałam na oczy...
OdpowiedzUsuńdzięki :) znasz na pewno Pierre Rene, to firma matka MIYO
UsuńJakie piekne ! i te Twoje makijaże , jestem pod wielkim wrażeniem !:) oczko, cudowne !
OdpowiedzUsuńdziękuję
UsuńAga czy jest szansa na stepik pierwszego make-up? Szukam właśnie czegoś takiego na wesele, zastanawiam się których cieni Miyo użyłaś do tego :)
OdpowiedzUsuńDez, ze stepami ciężko bo jestem zawalona robotą :/ na pewno użyłam aqua, iris, royal. Tego granatu też ale on średni jest. I innych marek cieni.
UsuńNo rozumiem. W takim razie będę musiała próbować to jakoś odwzorować bo wygląda pięknie :)
OdpowiedzUsuńCienie wyglądają świetnie ni i jak Ty polecasz to takie też muszą być :) A te makijaże...brak mi słow by opisać Twój talent ! Wszystkie , które zrobiłaś -są zjawiskowe ! Nie mogę się napatrzeć .Cud , miód i orzeszki :)
OdpowiedzUsuń